Podczas meczu Rayo Vallecano z FC Barceloną, który odbył się w Vallecas, doszło do problemów z systemem VAR. Jak podaje Mundo Deportivo, przez pierwsze 12 minut spotkania monitor VAR nie działał, co opóźniło rozpoczęcie meczu o pięć minut. Arbiter Mateo Busquets Ferrer musiał rozpocząć grę bez pełnej funkcjonalności systemu.
Mimo problemów technicznych, w pierwszych minutach nie doszło do kontrowersyjnych sytuacji. Jednak w 28. minucie, gdy system ponownie zawiódł, doszło do spornego momentu. Pep Chavarria przypadkowo przewrócił Lamine'a Yamala, a sędzia podyktował rzut karny, mimo protestów zawodników Rayo.
ZOBACZ WIDEO: Polak wspomina koszmar z Rosji. "Strzykawką wyciągali mi krew z oka"
Lamine Yamal wykorzystał rzut karny, dając Barcelonie prowadzenie 1:0. Problemy z VAR trwały do końca pierwszej połowy, co wywołało frustrację wśród obu drużyn.
Po przerwie system VAR został naprawiony, co pozwoliło na kontynuowanie meczu bez dalszych zakłóceń. Problemy z łącznością w Vallecas są znane od lat, co często utrudnia pracę mediom i sędziom.
Mecz zakończył się bez dalszych incydentów. Rayo Vallecano zremisowało 1:1. Gola dla gospodarzy zdobył Fran Perez w 67. minucie spotkania.
Real Betis vs. FC Barcelona - oglądaj mecz na żywo w ES1 o 18:30 w Pilocie WP (link sponsorowany)