Marc Bernal, młody pomocnik FC Barcelony, otwarcie wskazał Juliana Alvareza jako najlepszy transfer dla klubu. W wywiadzie dla "Diari Ara" zaznaczył potrzebę sprowadzenia napastnika z Atletico Madryt. Bernal zasugerował, że działacze powinni zainteresować się mistrzem świata.
- Ja bym sprowadził Juliana Alvareza - stwierdził Bernal w rozmowie, podkreślając, że jego zdaniem Álvarez idealnie pasuje do drużyny. Transfer nowego napastnika wydaje się niezbędny, ponieważ umowa z Robertem Lewandowskim wygasa w 2026 roku.
ZOBACZ WIDEO: Córka Szymona Kołeckiego nie wytrzymała. Popłakała się podczas walki
Możliwe, że Polak opuści klub już latem. Proces poszukiwania nowego napastnika trwa, a przyszłość Lewandowskiego w Barcelonie jest niepewna. Zważywszy na wysoką cenę, jaką trzeba będzie zapłacić za Alvareza, transakcja może być trudna do zrealizowania.
Bernal, wracając do pełni formy po rocznej przerwie spowodowanej kontuzją, opowiedział również o wyzwaniach, jakie spotkał w trakcie rehabilitacji. - Nie mogłem chodzić, nie mogłem nic zrobić. To był trudny czas - mówił o swoich doświadczeniach.
W kontekście obecnej sytuacji zespołu Bernal podkreślił konieczność poprawy formy, mimo że drużyna wygrywa. Młody zawodnik jest jednak optymistą przed nadchodzącymi meczami.
Czy Alvarez byłby idealnym następcą Lewandowskiego w Barcelonie? 
