W trakcie meczu reprezentacji Polski na Litwie (2:0) Robert Lewandowski nabawił się urazu mięśnia dwugłowego uda. Kontuzja wyklucza go z gry na kilka tygodni. FC Barcelona musiała sobie radzić bez 36-latka m.in. w starciu Ligi Mistrzów z Olympiakosem Pireus.
Piłkarze Hansiego Flicka poradzili sobie doskonale. Barcelona odniosła pewne zwycięstwo (6:1), choć spore znaczenie dla końcowego wyniku miała kontrowersyjna druga żółta kartka (i w konsekwencji czerwona) dla Santiago Hezze (relacja dostępna jest TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Kibice uderzyli w Tuska. Zapytaliśmy Polaków, co o tym sądzą
Poczynaniom kolegom na boisku z perspektywy trybun Stadionu Olimpijskiego przyglądał się wspomniany już Lewandowski. W pewnym momencie kamery pokazały napastnika. Razem z nim to spotkanie oglądali inni kontuzjowani zawodnicy Barcelony.
Obok Lewandowskiego zasiadł Marc-Andre ter Stegen, z którym przez większość spotkania prowadził ożywioną dyskusję. W tym samym rzędzie znalazło się także miejsce dla Joana Garcii i Daniego Olmo (zrzut ekranu możesz zobaczyć na końcu artykułu).
Dodajmy, że grono zawodników "Dumy Katalonii", z których nie mógł skorzystać Flick, jest znacznie większe. Mowa o Raphinhy, Gavim czy Andreasie Christensenie.