W poniedziałek Pogoń Szczecin przegrała 0:2 wyjazdowy mecz z Wisłą Płock. Porażka nastąpiła po obiecującym, przynajmniej pod względem wyników, początku kadencji trenera Thomasa Thomasberga. We wcześniejszych spotkaniach ligowych Pogoń wygrała po 2:1 z Piastem Gliwice i Cracovią oraz zremisowała 2:2 z Lechem Poznań. Dodatkowo, awansowała do najlepszej szesnastki STS Pucharu Polski dzięki wygranej 2:1 na stadionie Legii Warszawa.
- Mecz w Płocku nie musiał zakończyć się porażką. Na początku nie byliśmy dostatecznie dobrzy, mimo to mieliśmy szansę na pierwszego gola. Zawiodła nas defensywa, a w ataku nie mieliśmy szczęścia albo świetnie bronił bramkarz - wspomina Thomas Thomasberg na konferencji prasowej.
- Rozmawiałem w tym tygodniu z zespołem o tym, że detale decydują o wygranych w polskiej lidze. Musimy popracować nad nimi, być bardziej stali w naszej grze. Potrzebna jest nam koncentracja nad stałymi fragmentami gry i tymi w ataku i tymi w obronie. To jest klucz do wygrywania spotkań, kiedy różnice między zespołami nie są duże - dodaje trener Pogoni Szczecin.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Thomas Thomasberg i jego piłkarze będą mieć kolejną szansę na punkty w niedzielę. O godzinie 17:30, tym razem na własnym stadionie, zagrają z Jagiellonią Białystok. Trener Pogoni nie skorzysta z kontuzjowanego Leonardo Borgesa i pauzującego z powodu kartek Musy Juwary. Pod znakiem zapytania stoi gotowość Sama Greenwooda.
- Z kolei w Jagiellonii nie zagra Pululu i to dla nas pozytyw. Jagiellonia jest silnym i ofensywnym zespołem. Lubiącym grać intensywnie i posiadać piłkę. Chcemy wykorzystać problemy przeciwnika, ale warunkiem jest poprawa po naszej stronie. Przede wszystkim w obronie - wskazuje Thomas Thomasberg.
- Spodziewam się intensywnego meczu. Liczę, że nadal będziemy stwarzać dużo sytuacji podbramkowych, a jednocześnie złapiemy balans w obronie. Tak, żebyśmy nie musieli strzelać dwóch czy trzech goli, żeby zwyciężać. 1:0 też mnie usatysfakcjonuje - zapowiada były trener FC Midtjylland.