Wtorek w La Liga: Rewolucja w FC Barcelonie - Villa coraz bliżej, Henry i Ibra na wylocie?

Dużo się będzie działo w FC Barcelonie. Mimo mistrzostwa szykują się w klubie poważne zmiany. Jeszcze w tym tygodniu na Camp Nou ma trafić David Villa, a dodatkowo coraz realniejsze wydaje się przyjście Cesca Fabregasa z Arsenalu Londyn. Z kolei z ekipy Katalończyków może odejść po sezonie gry Zlatan Ibrahimović oraz Thierry Henry, który jedną nogą jest już w MLS. Natomiast w Realu Madryt najgłośniej jest o możliwym pozyskaniu trenera Jose Mourinho.

Villa o krok od Barcelony

Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym tygodniu David Villa zostanie oficjalnie zaprezentowany w barwach FC Barcelony. Negocjacje z przedstawicielami Valencii prowadzi prezydent Joan Laporta i do zakontraktowania hiszpańskiego napastnika pozostało jedynie kilka szczegółów.

- Jesteśmy w trakcie negocacji i mogę powiedzieć, że wszelkie kwestie dobiegają do końca - przyznał pewnie prezes Blaugrany, któremu wkrótce skończy się kadencja.

Niektóre źródła podają, że prezentacja piłkarza może nastąpić już w najbliższy piątek, a kwota transferu ma wynieść 42 mln euro.

Henry coraz bliżej USA

Sprawa zakupu Davida Villi potwierdza wcześniejsze doniesienia o odejściu Thierry'ego Henry. Wiceprezydent Barcy - Rafael Yuste zapowiedział, że są w trakcie ostatnich rozmów dotyczących przeniesienia Francuza do amerykańskiej MLS, a dokładnie do New York Red Bulls.

Sam zainteresowany zwleka z odpowiedzią na temat jego przyszłości, jednak wszystkie znaki na niebie wskazują, że jego dni na Camp Nou są już policzone.

Ibrahimović trafi pod młotek?

Najdroższy nabytek FC Barcelony - Zlatan Ibrahimović może odejść z klubu już po sezonie gry! Według hiszpańskich doniesień Szwed zostanie wystawiony na sprzedaż. Informacje o odejściu piłkarza mogą ściśle łączyć się ze sprawą Cesca Fabregasa, który podobno jest coraz bliżej stolicy Katalonii i sam zapowiedział o tym trenerowi Arsene Wengerowi.

Transfer Ibrahimovicia z Interu na Camp Nou wynosił łącznie ok. 70 mln euro (oprócz pieniędzy do Mediolanu powędrował również Samuel Eto'o). Rosły napastnik w pełni się jednak nie sprawdził i ostatnio coraz rzadziej dostawał szansę gry. Podobno teraz może stać się częścią zapłaty za Fabregasa, gdyż Kanonierzy poszukują bramkostrzelnego atakującego.

Ponadto popularnego Ibrę łączy się z Juventusem Turyn, Manchesterem City, Chelsea Londyn, a nawet Realem Madryt.

Real ma porozumienie z Mourinho

Pojawiają się kolejne informacje na temat przejścia trenera Interu Mediolan - Jose Mourinho do Realu Madryt. Podobno agent portugalskiego szkoleniowca spotkał się z reprezentantami Królewskich i doszedł do ustnego porozumienia w sprawie transferu szkoleniowca.

Wszelkie doniesienia dotyczące przenosin Mourinho przy najmniej do weekendu będą jedynie pogłoskami. W sobotę słynny trener poprowadzi bowiem swój aktualny zespół w finale Ligi Mistrzów, który odbędzie się... na stadionie Realu, Santiago Bernabeu.

Villarreal celuje w młodziana

Żółte Łodzie Podwodne podejmą walkę o pozyskanie defensora Sportingu Gijon - Jose Angela. Po nieudanym sezonie Villarreal chce wzmocnić linię obronną i ponownie wywalczyć miejsce w europejskich pucharach.

Podobno obie strony są w trakcie negocjacji, a odpowiednia suma za 20-latka ma skusić włodarzy Sportingu do jego sprzedaży.

Hazard na radarze Barcelony

Blado wobec wielkich nazwisk wygląda doniesienie o zainteresowaniu Barcelony młodym skrzydłowym Lille - Edenem Hazardem. 19-latek pasuje idealnie do koncepcji Blaugrany, która gra trzema zawodnikami z przodu.

W ostatnich dwóch sezonach Hazard otrzymał miano Talentu Roku w Ligue 1. Francuzi już wcześniej zabezpieczyli się przed jego stratą i zapewnili mu umowę do 2014 roku. Dzięki temu mogą pozyskać spore pieniądze za niego.

Ponadto młodzian łączony jest z Olympique Lyon.

Tiago chce zostać w Atletico

Zadowolony z pobytu w Atletico Madryt jest Tiago, który przebywa w stolicy Hiszpanii na zasadzie wypożyczenia z Juventusu Turyn.

- Moim pragnieniem jest pozostanie tutaj. Mam jednak jeszcze dwa lata kontraktu z Juve i jeśli oba kluby nie dojdą do porozumienia, będę musiał to zaakceptować - przyznał zawodnik.

Źródło artykułu: