Wisienka na torcie - zapowiedź meczu Legia Warszawa - Górnik Zabrze

Wytchnienia nie daje kibicom w ten weekend Ekstraklasa. Po piątkowym meczu lidera z Białegostoku z warszawską Polonią, sobotniej potyczce drugiej Korony z czwartą Lechią nadszedł czas na wisienkę na torcie... czyli ostatni mecz 11. kolejki: Legia Warszawa - Górnik Zabrze, który rozpocznie się kwadrans po starcie innego szlagieru Lech - Wisła.

Jerzy Mitczuk
Jerzy Mitczuk

Chociaż Górnicy z Zabrza i Wojskowi ze stolicy zajmują kolejno czwarte i ósme miejsce, to dzielą je tylko trzy punkty. Gra jaką ostatnio prezentują oba zespoły może napawać optymizmem kibiców, którzy wybierają się na Łazienkowską 3, w niedzielne popołudnie, gdyż mogą liczyć na ciekawe widowisko.

Zabrzanie w tym sezonie w dziesięciu spotkaniach trzy razy przegrali, sześć wygrali i zanotowali jeden remis. Zespół trenera Adama Nawałki jak na beniaminka radzi sobie bardzo dobrze i zajmuje czwartą pozycję w tabeli. Spotkanie z warszawską drużyną będzie szansą na sfinalizowanie spektakularnej passy Górników, którzy w ostatnich dwóch meczach pokonali Wisłę Kraków i Lecha Poznań. - W meczach z Wisłą i Lechem też byliśmy skazywani na porażkę, a udało nam się zdobyć sześć punktów - mówi obrońca Górnika Michał Bemben i dodaje: To spotkanie, które wzbudza we mnie dodatkowe emocje.

Ostatni raz piłkarze z Górnego Śląska pokonali Legię w 2007 roku, po golu Rafała Andraszaka. Mecz ten odbył się jednak na stadionie przy ulicy Roosevelta. Na Łazienkowskiej tak dobrze gościom niedzielnych zawodów nie szło, gdyż trzy punkty ostatni raz wywieźli z tego terenu w 1998 roku. Wojskowi z kolei milej wspominają stadion Górnika, na którym w 2006 wygraną z zabrzanami zdobyli ostatnie mistrzostwo Polski.

- W niedzielnym meczu o wszystkim zadecyduje wykonanie ataku pozycyjnego - zapowiadał w piątek z kolei Maciej Skorża, szkoleniowiec Legii, która w trzech ostatnich spotkaniach zdobyła sześć punktów i awansowała do kolejnej rundy Pucharu Polski. Wtorkowy mecz ze Śląskiem Wrocław wyłonił nowy, pewny punkt drużyny z Łazienkowskiej, a stał się nim powracający po kontuzji Sebastian Szałachowski, który zdobył dwie bramki. W niedzielę bardzo prawdopodobnie zastąpi w roli wysuniętego napastnika Michała Kucharczyka. - Nie mam pewności, czy Kiełbik i Kucharczyk zagrają. Wciąż odczuwają dolegliwości i nie mogą w pełni trenować. Liczę, że uda się jednego z nich postawić na nogi - mówi Skorża przed meczem.

Inną niewiadomą jest wybór środkowego, ofensywnego pomocnika. Szkoleniowiec Wojskowych wybierać może z pośród dwóch, prezentujących dobrą formę piłkarzy: Macieja Iwańskiego i Mirosława Radovicia. Większe szanse na występ ma jednak ten pierwszy, gdyż "Rado" będzie musiał wystąpić na boku ze względu na kontuzję Macieja Rybusa.

Sytuacja kadrowa Górnika wygląda nieco gorzej. Kontuzji w meczu z Lechem doznał Grzegorz Bonin, natomiast za czerwoną kartkę pauzować będzie Mariusz Przybylski. Powraca do gry jednak Mariusz Jop oraz młody Tomasz Chałas. - Na pewno nie jedziemy do Warszawy, by prosić o jak najmniejszy wymiar kary. Wiemy, że stać nas na zdobycz punktową i to jest nasz cel przed tym spotkaniem - zapowiada doświadczony Adam Banaś.

Legia z każdym meczem zbliża się do stylu gry, jaki oczekują od niej kibice. Mecz w niedziele będzie świetną okazją, aby pierwszy raz na nowym stadionie, przy ponad 20 tysięcznej widowni, zagrać mecz, w którym wszyscy nie będą musieli martwić się o wynik do samego końca. - Trzy zwycięstwa z rzędu nie biorą się z niczego - mówi przed spotkaniem defensywny pomocnik z Warszawy, Ariel Borysiuk.

Przeszkodzić w tym Wojskowym będą chcieli Ślązacy, którym twardy charakter oraz jak podkreślał szkoleniowiec Legii: ambicja i agresywność nie pozwolą zrezygnować z walki choćby na sekundę. To w połączeniu z dobrą formą obu zespołów może dać ciekawe widowisko.

Legia Warszawa - Górnik Zabrze / nd. 31.10.2010. godz. 17.15

Przewidywane składy:

Legia Warszawa: Makhnovskyy - Rzeźniczak, Astiz, Jędrzejczyk, Komorowski, Manu, Vrdoljak, Borysiuk, Iwański, Radović, Szałachowski.

Górnik Zabrze: Stachowiak - Bemben, Banaś, Danch, Magiera, Zahorski, Marciniak, Pazdan, Wodecki, Kwiek, Sikorski

Sędziue: Hubert Sielewicz (Białystok)

Zamów relację z meczu Legia Warszawa - Górnik Zabrze< b>
Wyślij SMS o treści SF GORNIK na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Legia Warszawa - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści SF GORNIK na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT