"Kicker": Polacy z Koeln świetni, z Dortmundu fatalni

Magazyn Kicker przyznał oceny za 19. kolejkę Bundesligi. Adam Matuszczyk i Sławomir Peszko wypadli znakomicie i otrzymali jedne z najwyższych ocen w zespole. Z kolei Łukasz Piszczek, Jakub Błaszczykowski i Robert Lewandowski byli najsłabszymi ogniwami BVB.

Adam Matuszczyk zdobył gola, a Sławomir Peszko zaliczył asystę w wygranym 3:0 spotkaniu z Werder Brema. Obaj byli ponadto bardzo aktywni i przeważnie radzili sobie z pomocnikami rywala. Przełożyło się to na noty: 21-latek otrzymał "2" (gdzie "1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki), a były piłkarz Lecha Poznań "2.5". Lepiej na RheinEnergieStadion wypadł jedynie Lukas Podolski, który zasłużył na "1.5". Dla Matuszczyka to najwyższa ocena w sezonie (został sklasyfikowany po raz 13.).

Ponadto trafienie polskiego pomocnika docenił oficjalny portal Bundesligi. Obok bramek Michala Kadleca, Martina Stranzla, Juliana Schiebera i Pavla Pogrebnyaka zostało bowiem nominowane do tytułu "gola kolejki".

Uznania w oczach dziennikarzy Kickera nie znalazły za to występy polskiego tercetu z Borussii Dortmund. Łukaszowi Piszczkowi przyznano "4", Jakubowi Błaszczykowskiemu "4.5", a Robertowi Lewandowskiemu zaledwie "5". Dla porównania należy dodać, że wszyscy pozostali podopieczni Juergena Kloppa otrzymali oceny pomiędzy "2.5" a "3". Zarówno "Kuba", jak i "Lewy" równie słabo w sezonie 2010/2011 jeszcze nie wypadli.

Sądzę, że zagraliśmy dobrze i ciekawie dla kibiców. Czasami lepiej zagrać słabiej i zwyciężyć. Tym razem nam się to nie udało, ale nie poddajemy się. Nie martwimy się remisem i koncentrujemy się tylko na zwycięstwie w kolejnym spotkaniu - skomentował remis 1:1 ze Stuttgartem Błaszczykowski na łamach oficjalnego portalu Borussii. W następnej rundzie czarno-żółci wybierają się do Wolfsburga.

Piłkarzem "klasy światowej" w 19. kolejce wybrano tylko autora hat-tricka w spotkaniu Bayernu z Kaiserslautern, Mario Gomeza. "Poniżej krytyki" wypadli za to znani z występów na arenach międzynarodowych piłkarze Werderu, Per Mertesacker oraz Torsten Frings.

Komentarze (0)