Śląsk gra o... krótsze urlopy - zapowiedź meczu Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław

Michał Piegza 24 Maja 2011, 19:44

Jeszcze dwie kolejki temu wydawało się, że mecz Ruchu ze Śląskiem może decydować o grze tych zespołów w europejskich pucharach. W ostatnich dwóch spotkaniach podopieczni Waldemara Fornalika przegrali jednak dwa mecze i mogą walczyć już jedynie o środek tabeli. Po porażce z Polonią Warszawa różnie interpretowano pomeczowe słowa trenera Ruchu, który miał pretensje do drużyny o postawę na boisku. Jak zapewniają chorzowianie, tak słabo na pewno już się nie zaprezentują. Trudno jednak im będzie przekonać do siebie zdegustowanych kibiców Ruchu, którzy po niedzielnej parodii piłki w wykonaniu chorzowian zapowiedzieli, że w środę na spotkanie się nie wybiorą. - Śląsk to inny zespół niż Polonia. Wrocławianie grają głównie z kontrataku. W mojej opinii mają słabszą obronę - ocenił przeciwnika Arkadiusz Piech, który przekonywał, że jednak warto w środowy wieczór zajrzeć na Cichą.

Drużyna z Oporowskiej, po przegranej w Zabrzu, spadła na czwarte miejsce w lidze. Zespół Oresta Lenczyka w dalszym ciągu liczy się jednak w walce o europejskie puchary i o... krótsze urlopy. Wszak drużyna, która zajmie w ekstraklasie trzecie miejsce, przygodę z Europą rozpocznie już na początku lipca. Oznacza to, że zawodnicy mogą liczyć na krótkie urlopy. Przed rokiem taki scenariusz przerabiali piłkarze Ruchu i jesienią było im ciężko dojść do wysokiej formy. Dwa lata temu podobny problem miała Polonia Warszawa. Czy tym razem "ofiarą" będzie Śląsk? Więcej wiedzieć będziemy w środowy wieczór.

Na mecz z wrocławianami trener Ruchu awizuje kilka zmian w składzie. Do wyjściowej jedenastki ma wrócić, leczący ostatnio uraz, Wojciech Grzyb. Być może w wyjściowym składzie zagra również Krzysztof Nykiel. Niebiescy mają do meczu ze Śląskiem dwa dni mniej na regenerację sił. - Siłą rzeczy do roszad musi dojść - stwierdził Fornalik, który do dyspozycji nie będzie miał jedynie Gabora Straki i permanentnie kontuzjowanego Grzegorza Bronowickiego.

Dużo gorzej sytuacja kadrowa wygląda w Śląsku. Orest Lenczyk do końca sezonu nie będzie mógł skorzystać z usług Łukasza Gikiewicza, Przemysława Kaźmierczaka, Jarosława Fojuta i Antoniego Łukasiewicza. W środę zabraknie również leczącego mniej poważny uraz Mariusza Pawelca. Na kontuzję narzeka również bramkarz Marian Kelemen, ale on raczej przy Cichej zagra.

Kontrowersję wzbudziła obsada sędziowska meczu. Wszak Śląsk walczy o puchary z Jagiellonią, a arbiter Hubert Siejewicz pochodzi właśnie z tego miasta. Poza tym w następnej kolejce Niebiescy grają z Jagą, a kilku piłkarzy z Cichej jest zagrożonych otrzymaniem kartki, która wyeliminuje ich z następnego meczu. Nie chcemy niczego sugerować, ale wydaje się, że PZPN sam wypuszcza siebie i sędziego na minę. Można przypuszczać, że w przypadku jakiejkolwiek pomyłki arbitra, zaraz rozpoczną się różne domysły i dyskusje wśród kibiców.

Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław / śr 24.05.2011 godz. 19:00

Przewidywane składy:

Ruch Chorzów: Perdijić - Nykiel, Djokić, Grodzicki, Szyndrowski - Grzyb, Lisowski, Komac, Zieńczuk - Jankowski, Olszar.

Śląsk Wrocław: Kelemen - M. Gancarczyk, Celeban, Spahić, Socha - Sztylka, Elsner - Ćwielong, Mila, Madej - Diaz.

Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok).