Darvydas Sernas: Robię wszystko co mogę, aby strzelić bramkę

Darvydas Sernas znów nie zdołał strzelić bramki dla KGHM Zagłębia. - Nie wiem, może wy wiecie? - mówił Litwin do dziennikarzy zastanawiając się jaka jest recepta na to, aby trafił on do siatki. W piątek Miedziowi zremisowali z Cracovią mimo iż piłkarze Pasów przez pewien okres spotkania grali w dziewiątkę.

Piłkarze KGHM Zagłębia Lubin w T-Mobile Ekstraklasie rozegrali już cztery spotkania (Miedziowi mają jeszcze zaległy mecz z Legią Warszawa) i nie odnieśli jeszcze ani jednego zwycięstwa. W piątek piłkarze prowadzeni przez Jana Urbana tylko zremisowali z Cracovią. - Mieliśmy dużo sytuacji, jako pierwsi strzeliliśmy bramkę. Wszystko było normalnie. Myślę, że tym razem ta czerwona kartka, którą otrzymał piłkarz Cracovii źle zrobiła dla zespołu. Może trochę straciliśmy koncentrację, a potem bramkę - komentował po spotkaniu Darvydas Sernas. Miedziowi z Cracovią grali w przewadze - najpierw jednego zawodnika, a potem dwóch.

- Nie wiem w czym tkwi nasz problem. Nie umiem tak na szybko odpowiedzieć. Nie po raz pierwszy graliśmy dobrze, tak jak z Lechem czy Wisłą. Brakuje tych dobrych wyników - zaznaczył Sernas.

Miedziowi spotkanie mogli rozstrzygnąć na własną korzyść, ale zawiodła u nich skuteczność. Litewski napastnik Zagłębia po raz kolejny nie potrafił pokonać golkipera rywali. Sam zastanawiał się co musi zrobić, aby ulokować piłkę w bramce. - Nie wiem, może wy wiecie? Robię wszystko co mogę, aby strzelić bramkę, ale nie idzie. Teraz też w końcówce spotkania bramkarz wyciągnął piłkę po moim strzale. A szło do bramki... - mówił Sernas do przepytujących go dziennikarzy.

Po remisie z Cracovią Miedziowi zostali wygwizdani przez swoich fanów. Sami piłkarze Zagłębia też byli bardzo niezadowoleni z wyniku. - Trudno o czymkolwiek myśleć. Musimy szybko o tym zapomnieć i myśleć o następnym spotkaniu. Wszystko przed nami. Nie możemy robić tragedii. Remis na naszym stadionie oczywiście nie jest dobry, ale taka jest piłka - skomentował Sernas.

W piątek jedynego gola dla lubinian strzelił Litwin Dominykas Galkevicius, który po raz pierwszy znalazł się w podstawowym składzie Zagłębia. - Jestem bardzo zadowolony, że strzelił bramkę i zaczął grać. Pokazał co umie. Myślę, że Zagłębie będzie miało z nim dobrze - podsumował Sernas.

Źródło artykułu: