Atletico Madryt poważnie wzmocniło się w letnim okienku transferowym, ale w większości spotkań zawodzi. Na siedem meczów w Primera Division aż 5-krotnie nie potrafili trafić do siatki, chociaż w ich szeregach gra m.in. król strzelców poprzedniej edycji Ligi Europejskiej - Radamel Falcao. Tym razem Los Colchoneros jedynie zremisowali z Granadą.
Wciąż FC Barcelonę i Real Madryt rozdziela Levante. Rewelacja początku sezonu, obok Katalończyków i Sevilli, jeszcze nie zaznała smaku porażki i ma najmniej straconych bramek w całej lidze (3)! W niedzielę graczy Juana Ignacio Martineza czekała ciężka przeprawa z Malagą, ale już do przerwy gospodarze pewnie prowadzili 3:0. Wpływ na okazałe zwycięstwo miała czerwona kartka dla golkipera najaktywniejszego hiszpańskiego zespołu w letnim okienku transferowym - Wilfredo Caballero, który w 27 minucie interweniował ręką poza polem karnym. Jego zmiennik fatalnie zachował się przy trafieniu Arouna Kone, który wygarnął mu piłkę niemalże z rąk.
Po raz pierwszy w historii klubu Levante wygrało pięć spotkań z rzędu i zdobyło już więcej punktów aniżeli w całej pierwszej rundzie zeszłego sezonu! Rok temu, po 19 kolejkach gracze z Estadio Ciudad de Valencia mieli zaledwie 15 oczek (po siedmiu meczach tego sezonu już 17).
Pierwsze trafienie Heldera Postigi na hiszpańskich boiskach zapamiętają nie tylko kibice Saragossy. Były piłkarz FC Porto i Sportingu Lizbona trafił do Aragończyków ostatniego dnia okienka transferowego, ale bramkami zaczął spłacać się dopiero w szóstym meczu. Jego dublet zapewnił wygraną nad Realem Sociedad, a gola z przewrotki hiszpańscy dziennikarze już typują jako jedną z najlepszych w całym sezonie.
Pierwszy gol Heldera Postigi w Hiszpanii:
Po raz pierwszy od 23 stycznia wyjazdowe zwycięstwo w lidze odniósł Espanyol Barcelona, który pokonał Rayo Vallecano. Los Pericos w jedenastu kolejnych spotkaniach na obcych terenach zdobyli zaledwie oczko! Fatalną passę przerwał sprowadzony latem z Sevilli Christian Koffi Romaric.
Właśnie Andaluzyjczycy w ostatnim niedzielnym spotkaniu skromnie pokonali Sporting Gijon, który z jednym punktem okupuje ostatnią pozycję w tabeli. Wynik otworzył Manu del Moral. Były gracz Getafe świetnie spełnił zadanie kontuzjowanego Alvaro Negredo i zdobył swojego premierowego gola w nowych barwach.
Granada - Atletico Madryt 0:0
Rayo Vallecano - Espanyol Barcelona 0:1 (0:0)
0:1 - Romaric 56'
Real Saragossa - Real Sociedad 2:0 (1:0)
1:0 - Postiga 11'
2:0 - Postiga 49'
Levante - Malaga 3:0 (3:0)
1:0 - Barkero 14'
2:0 - Juanlu 30'
3:0 - Kone 41'
Czerwona kartka: Caballero /27'/ (Malaga).
Sevilla - Sporting Gijon 2:1 (1:0)
1:0 - Manu 15'
2:0 - Caceres 57'
2:1 - David Barral 64'
na Instagramie 
na Facebooku 
