Kiereś: Trzeba mierzyć siły na zamiary

PGE GKS Bełchatów nie szalał w zimowym okienku transferowym. Utrzymanie Brunatnym w lidze mają zapewnić doświadczeni zawodnicy oraz nowo pozyskani młodzi, utalentowani gracze.

- Trzeba mierzyć siły na zamiary. Dysponujemy określonym budżetem i nie możemy pozwolić sobie na jakieś wielkie transfery. Jestem zadowolony z tego, co udało nam się zrobić zimą. Mam tu na myśli sprowadzenie graczy, którzy gwarantują większą rywalizację w zespole. Taki był nasz cel. Szukaliśmy chłopaków, za których nie trzeba było płacić wielkich pieniędzy, a jednocześnie takich, którzy dobrze rokują na przyszłość i sprawią, że ci bardziej doświadczeni poczują oddech na plecach - powiedział Kamil Kiereś, trener PGE GKS w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Szkoleniowiec bełchatowian na wiosnę będzie bardzo liczył na doświadczenie Kamila Kosowskiego, który jest liderem drużyny. W dalszym prowadzeniu gry PGE GKS nie powinna mu przeszkodzić nawet kontuzja, z którą się aktualnie zmaga. Po rundzie jesiennej Brunatni zajmują 13. miejsce w T-Mobile Ekstraklasie i mają tylko 2 punkty przewagi nad strefą spadkową.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Komentarze (1)
zMarudA
7.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda Kosowskiego bo myślę, że bardziej by sie przydał w Wiśłe czy ucząc młodych z Legi. Cóż. Wreszcie chyba Bełchatów poleci bo z takim składem i trenerem raczej nie ma szans z innymi.