Wtorek w Bundeslidze: Beniaminki już znane? Goetze może zagrać z Wolfsburgiem!

Konrad Kostorz 03 Kwietnia 2012, 14:50

Beniaminki już znane?

W poniedziałek zakończyła się 28. kolejka 2. Bundesligi meczem, w którym Fortuna Duesseldorf bezbramkowo zremisowała z FC Sankt Pauli (Adam Matuszczyk całe spotkanie przesiedział na ławce). Wynik ten z pewnością ucieszył trenerów i działaczy Eintrachtu Frankfurt oraz SpVgg Greuther Fuerth. Drużyny Armina Veha i Mike'a Bueskensa zdecydowanie prowadzą w tabeli (odpowiednio 7 i 6 "oczek" przewagi nad Fortuną) i pewnie zmierzają do ekstraklasy.

Dla Orłów będzie to powrót do Bundesligi po zaledwie rocznej przerwie. Z kolei Koniczynki, o których ostatnio było głośno ze względu na pojedynek z BVB w półfinale Pucharu Niemiec, nigdy nie grały jeszcze w najwyższej klasie rozgrywkowej w 49-letniej historii ligi, ale przed wojną trzykrotnie były mistrzami Niemiec. Obie drużyny mają zdecydowanych liderów: Alexandra Meiera i Oliviera Occeana, którzy strzelili po 16 goli. W kontekście przyszłorocznej rywalizacji warto zwrócić także uwagę na Mohammadou Idrissou, Sebastiana Rode, Sebastiana Junga, króla asyst Sercana Sararera oraz 24-letniego napastnika Christophera Noethe. Warto dodać, że w Greuther Fuerth po wielomiesięcznej przerwie do zdrowia powrócił Sebastian Tyrała, który w ostatnim meczu ligowym wreszcie znalazł się w meczowej "18".

O 3. pozycję gwarantującą bój w barażach z 16. drużyną Bundesligi bój stoczą Fortuna, St. Pauli oraz rewelacyjny SC Paderborn. Bez szans na awans są tak znane firmy jak Energie Cottbus, MSV Duisburg, VfL Bochum czy walczący o utrzymanie Karlsruher SC.

Goetze trenuje z drużyną!

We wtorkowe przedpołudnie po raz pierwszy od 3 miesięcy Mario Goetze trenował na pełnych obrotach! 19-latek nie odczuwa już skutków kontuzji i wszystko wskazuje na to, że będzie mógł wystąpić w sobotnim spotkaniu z Wolfsburgiem. Nikt nie ma jednak wątpliwości, że młody Niemiec nie wskoczy z miejsca do wyjściowej "11", bo niepodważalna jest obecnie pozycja Jakuba Błaszczykowskiego.

Podolski na ratunek FC Koeln

- Popełniłem błędy - przyznaje Stale Solbakken, który był bliski utraty stanowiska trenera FC Koeln. Jedną z pomyłek Norwega było pozbawienie opaski kapitańskiej Lukasa Podolskiego i oddanie jej w ręce Pedro Geromela, któremu brakuje charyzmy. "Poldi" poczuł się urażony, a Geromel nie potrafił zapanować nad zespołem. Teraz nowy nabytek Arsenalu w ostatnich 6 meczach dla FC znów ma poprowadzić drużynę.

Zdaniem Bildu zasadniczym błędem Solbakkena było zbyt łagodne podejście do piłkarzy. Były szkoleniowiec Kopenhagi nie wprowadził żadnego systemu kar i w ogóle nie kontrolował zawodników. W tym świetle nie powinny dziwić słowa Clausa Horstmanna, który zapowiedział radykalne zmiany w przygotowaniach piłkarzy do meczów.

Bayern złoży ofertę za Gaitana?

Według zagranicznych mediów Bayern Monachium jest gotowy zaoferować 20 mln euro za Nicolasa Gaitana z Benfiki Lizbona. Boczny obrońca rodem z Argentyny błysnął w Lidze Mistrzów i wydaje się, że mógłby być idealnym następcą Rafinhi. Transfermarkt.de wycenia 23-latka na 15 mln euro, ale klauzula wykupu w jego kontrakcie opiewa aż na 45 mln!

Powrót Adlera i Ballacka

Rene Adler wreszcie może grać! Póki co były bramkarz reprezentacji Niemiec będzie występował w rezerwach Bayeru Leverkusen. Na udział w meczu Bundesligi nie ma w tym sezonie co liczyć, bo bezapelacyjnym numerem 1 jest Bernd Leno, jednak w przyszłym sezonie Adler powinien regularnie strzec bramki Hamburgera SV.

Niewykluczone, że dla Aptekarzy zagra jeszcze Michael Ballack. Weteran leczył ostatnio uraz, a poza tym był skonfliktowany z Robinem Duttem. Trener stracił stanowisko, więc "Micho" znów będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu. - Ballack we wtorek wraca do treningów z drużyną - poinformował Sami Hyypia.

Tore nie przedłuży kontraktu?

Gokhan Tore, wschodząca gwiazda Hamburgera SV, odrzucił ofertę przedłużenia umowy do połowy 2016 roku, mimo że zaproponowano mu dwa razy wyższe zarobki niż dotychczasowe (podwyżka z 400 do 800 tysięcy euro rocznie). Obecna umowa Tore wygasa dopiero w 2014 roku, a rozmowy mają zostać wznowione w maju. Nie od dziś wiadomo, że 20-latka kuszą czołowe kluby z Turcji.

Moritz w Mainz? Uczestnik EURO 2008 w Herthcie?

Christoph Moritz może po zakończeniu sezonu zmienić barwy klubowe. Obiecujący defensywny pomocnik nie jest ulubieńcem Huuba Stevensa i gra bardzo rzadko, a zwolennikiem jego talentu jest Thomas Tuchel, szkoleniowiec FSV Mainz. Rozmowy w sprawie transferu 22-latka, który wyceniany jest na 3 mln euro, już się rozpoczęły.

Zapomniany dziś Francois Clerc znalazł się na celowniku Herthy Berlin. 16-krotny reprezentant Francji obecnie występuje w średniaku Ligue 1, OGC Nice, gdzie radzi sobie przyzwoicie. Kontrakt 28-latka wygasa po zakończeniu obecnego sezonu i niewykluczone, że były gracz Lyonu spróbuje swoich sił w niemieckiej stolicy.

Tymczasem VfL Wolfsburg i Borussia M'gladbach obserwują młodzieżowego reprezentanta Holandii, Brama Nuytincka z NEC Nijmegen. 21-latek jest wyceniany na 750 000 euro i występuje na pozycji środkowego obrońcy.

Bramkostrzelny Czech w Stuttgarcie?

Zagraniczne media poinformowały, że VfB Stuttgart jest zainteresowany pozyskaniem Milana Barosa. Doświadczony Czech niemal na pewno opuści Galatasaray Stambuł, gdzie został mu już tylko rok kontraktu. Cena za 30-latka to około 2,8 mln euro. Die Schwaben obserwowali już Barosa, a wkrótce spotkają się z jego agentem. Duet Baros - Vedad Ibisević z pewnością robiłby wrażenie na każdej drużynie Bundesligi.