450 000 chętnych na mecz z Bayernem, Borussia zapewni sobie mistrzostwo?
Jak podał westline.de, aż 450 000 kibiców jest chętnych do obejrzenia na żywo środowego pojedynku Bundesligi pomiędzy Borussią Dortmund a Bayernem Monachium. Trybuny Signal-Iduna Park mogą pomieścić "zaledwie" 80 720 fanów.
- Nie boimy się. Faktem jest, że nie doznaliśmy porażki w ostatnich 23 meczach, a w rundzie rewanżowej tylko dwukrotnie zremisowaliśmy. Jesteśmy całkowicie gotowi. To jest typowy mecz, w którym szanse stoją 50 do 50 - uważa Hans-Joachim Watzke i zapowiada: - Jeśli wygramy z Bayernem, nie wypuścimy już mistrzostwa z rąk. Mamy teraz na koncie 66 punktów, dokładnie tyle samo ile rok temu. To wspaniałe osiągnięcie.
- Dla nas możliwość walki z Bayernem o mistrzostwo to przyjemność, a nie presja. Nie interesują nas więc żadne psychologiczne gierki. Mecze wygrywane są przez piłkarzy, a być może także trenerów - dodał prezes BVB, nie chcąc wchodzić w polemikę z Ulim Hoenessem.
Magath przedłużył kontrakt
VfL Wolfsburg uległ w sobotę Borussii Dortmund, ale działaczy klubu do trenera Felixa Magatha przekonała wcześniejsza seria 4 zwycięstw z rzędu, w związku z czym postanowili przedłużyć z nim kontrakt o rok. Na mocy nowej umowy "Qualix" będzie trenował Wilki do połowy 2014 roku.
- Będę trenerem VfL do 2014 roku, a nawet dłużej. Moim zadaniem jest cały czas rozwijać zespół tak, by stał się jednym z najlepszych w Niemczech i rywalizował w europejskich pucharach - powiedział szkoleniowiec, który doprowadził klub Volkswagena do pierwszego w historii mistrzostwa Niemiec w 2009 roku.
Mandzukić i Helmes zostaną w Wolfsburgu?
Felix Magath zmienił zdanie - nie chce już pozbywać Patricka Helmesa. - Mandzukić i Helmes mają kontrakty do 2014 roku. Nie widzę powodu, by się z nimi rozstawać - stwierdził nieoczekiwanie szkoleniowiec.
Co więcej, Magath nie planuje dokonywania zbyt wielu transferów. - Myślę, że mam obecnie w drużynie zdecydowaną większość piłkarzy, którzy będą grać w VfL w przyszłym sezonie w Bundeslidze, DFB-Pokal, a może także Lidze Europejskiej - zapewnił.
Spekulacje na temat Wiese denerwują Schalke
Niemieckie media sugerują, że nowym golkiperem Schalke 04 zostanie odchodzący w Werderu Tim Wiese. Co na to działacze Koenigsblauen? - Ten temat mnie denerwuje! Nigdy nie mówiliśmy, że prowadzimy jakieś rozmowy z Wiese. Poza tym takie spekulacje oznaczają brak szacunku dla naszych obecnych bramkarzy - stwierdził po zwycięstwie 3:0 nad Hannoverem Horst Heldt.
Dyrektor sportowy S04 dodał, że numerem 1 na dłuższy czas może zostać Lars Unnerstall. W odwodzie pozostaje leczący poważną kontuzję Ralf Faerhmann. Póki co nie podjęto decyzji, czy zostanie przedłużona umowa Timo Hildebranda. - W żadnym wypadku nie zamierzamy pozyskiwać Wiese - gwarantuje Heldt.
Stevens wierzy w pozostanie Raula
Raul Gonzalez w ostatnich tygodniach znajduje się w znakomitej dyspozycji. Gole strzelane przez Hiszpana zbiegły się w czasie z negocjacjami w sprawie przedłużenia kontraktu. W ojczyźnie zawodnika mówi się, że Raul podjął już decyzję, by przenieść się do katarskiego Al-Ahly.
- Myślę, że czuje się u nas dobrze. Jest jednak głową rodziny i to także musi zostać wzięte pod uwagę. Jeśli gdzieś indziej będzie mu lepiej i będzie mógł podpisać dwuletni kontrakt, zapewne tak uczyni. Oczywiście wierzę jednak, że zostanie z nami na następny sezon - powiedział Huub Stevens po tym, jak 34-latek strzelił dwa gole Hannoverowi.
Schuerrle przełamał niemoc i pojedzie na EURO?
W ostatnim czasie notowania Andre Schuerrle dramatycznie spadły po serii beznadziejnych występów w Bayerze Leverkusen. W niedzielnym spotkaniu skrzydłowy Aptekarzy przełamał dwumiesięczną strzelecką niemoc, choć w jego trafieniu było mnóstwo szczęścia i przypadku. - Nie chce mówić o uldze, ale to na pewno wspaniałe uczucie znów wpisać się na listę strzelców - powiedział kadrowicz Joachima Loewa, który wciąż nie jest pewny miejsca w kadrze na EURO 2012.
Kontuzja Abdellaoue szansą dla Sobiecha?
Mohammed Abdellaoue w niedzielnym pojedynku z Schalke uszkodził więzadła i nie jest wykluczone, że w tym sezonie nie pojawi się już na boisku. - Musimy poczekać - przyznał tylko trener Mirko Slomka.
Jeśli Norwega zabraknie, więcej okazji do gry powinien otrzymać Artur Sobiech. 21-latek ostatnio gra bardzo rzadko, bo silną pozycję mają Mame Diouf i Didier Ya Konan, jednak zwłaszcza drugi spośród nich nie zdobywa wielu bramek. Sobiech, jeśli chce załapać się do kadry na EURO 2012, musi przypomnieć o sobie selekcjonerowi w ostatnich 5 kolejkach Bundesligi.
Drugie wzmocnienie Gladbach?
Po tym, jak Gladbach zapewnili sobie pozyskanie Granita Xhaki (informacja ta nie została potwierdzona jeszcze przez klub), zespół Luciena Favre'a jest bliski sprowadzenia Yacine Brahimiego ze Stade Rennes. Młody Algierczyk jest wyceniany na 3 mln euro i występuje na pozycji ofensywnego pomocnika. Informację tę podał wiarygodny L'Equipe.