Pogrom faworytów - podsumowanie 6. kolejki I ligi

Do czołówki drużyn dołączył łódzki Widzew, który rozprawił się z beniaminkiem, Dolcanem Ząbki. To właśnie piłkarze tych zespołów, które są nowicjuszami w stawce pierwszoligowych ekip mieli najwięcej do powiedzenia. Punkty solidarnie zgubiły Podbeskidzie Bielsko-Biała, Stal Stalowa Wola i Górnik Łęczna.

W tym artykule dowiesz się o:

Odra się odradza

Kolejne zwycięstwo odnieśli zawodnicy Wisły Płock. Płocczanie tym razem przywieźli trzy punkty z Zabierzowa. Miejscowy Kmita mógł to spotkanie zremisować, lecz w 69. minucie Paulius Paknys nie wykorzystał rzutu karnego. Bramkę na wagę trzech punktów dla Wisły zdobył Kamil Gęśla, który przed sezonem trafił do tej drużyny ze Stali Stalowa Wola.

Pierwsze zwycięstwo w obecnym sezonie odnieśli zawodnicy Odry Opole. Opolanie pokonali zawsze silny Znicz Pruszków. Zawodnicy z Pruszkowa wyraźnie spuścili z tonu. W tym sezonie nie będą chyba tak mocni, jak w poprzednim. Odra Opole po fatalnym początku teraz odbija się od dna.

Pojedynek snajperów w Poznaniu

Mecz Warty Poznań z GKS-em Katowice dostarczył bardzo wielu emocji. Dwie bramki, w odstępie dwóch minut dla drużyny z Wielkopolski zdobył Marcin Klatt. Również dwoma trafieniami popisał się Paweł Sobczak z GKS-u Katowice. Całe spotkanie zakończyło się jednak remisem. Był to dopiero szósty punkt zdobyty przez katowiczan. Bardzo słaby początek ma ta ekipa.

Również pierwsze zwycięstwo odniósł lubelski Motor. Lublinianie pokonali Tur Turek i dzięki temu nieznacznie odbili się od dołu tabeli. Zwycięstwo Motorowi zapewnił Janusz Iwanicki, który podobnie jak Kamil Gęśla w poprzednim sezonie reprezentował barwy Stali Stalowa Wola.

Qvo Vadis Korono?

Kolejny mecz i kolejna porażka. Co się dzieje z kielecką Koroną tego nie wie już chyba nikt. Z taką grą marzenia o awansie można odłożyć na bardzo długo. Kielczanie rozegrali trzy spotkania, wszystkie przegrali. Stracili już osiem bramek strzelając przy tym pięć. Tym razem trzy punkty z Kielc wywiózł GKS Jastrzębie. Widowisko stało jednak na wysokim poziomie i dostarczyło wielu emocji.

Pierwsza porażka Podbeskidzia

Podbeskidzie Bielsko-Biała zostało zatrzymane. Po dwóch bramkach Michała Golińskiego i jednej Ilijana Micanskiego Zagłębie Lubin pokonało Górali 3:1. Mimo porażki zawodnicy z Bielska utrzymali tron lidera.

Widzew już w czubie tabeli

- Z drużynami z dołu tabeli gra się trudniej niż z faworytami - mówił przed spotkaniem z Flotą Świnoujście obrońca Stali, Jacek Maciorowski. Jego słowa się potwierdziły. Dotychczasowy wicelider tabeli, Stal Stalowa Wola poniósł porażkę w Świnoujściu. - Jestem przekonany, że jeszcze wiele zespołów straci tutaj punkty - stwierdził natomiast szkoleniowiec zielono-czarnych, Władysław Łach. Dla Stali nie jest to na pewno dobry wynik. Wiadomo, że Stalowcy nie nastawiają się na walkę o awans do ekstraklasy, lecz o spokojne utrzymanie w pierwszej lidze. Z takimi zespołami jak Flota Świnoujście powinni więc wygrywać. W Świnoujściu, gdzie rozgrywany był mecz na pewno zapanowała wielka radość.

Kolejne zwycięstwo i kolejne trzy punkty. O kim mowa? O łódzkim Widzewie, który plasuje się już na drugim miejscu w tabeli. Widzewiacy byli uważani za jednych z głównych kandydatów do awansu i jak do tej pory potwierdzają swoje aspiracje.

Górnik z Łęcznej też pokonany

Kolejny zespół, który do tej pory był niepokonany musiał uznać wyższość rywali. Tym razem mowa o Górniku Łęczna, który pojechał do Gorzowa Wielkopolskiego z wielkimi nadziejami. Te nie zostały jednak zrealizowane. GKP Gorzów okazał się lepszym zespołem niż naszpikowany gwiazdami team z Łęcznej. Wiele niespodzianek mogą sprawić w tym sezonie czy to GKP Gorzów, czy Flota Świnoujście. Liga na pewno będzie i już jest ciekawa.

Wyniki 6.kolejki I ligi

Kmita Zabierzów - Wisła Płock 0:1

Odra Opole - Znicz Pruszków 1:0

Warta Poznań - GKS Katowice 3:3

Motor Lublin - Tur Turek 1:0

Korona Kielce - GKS Jastrzębie 2:3

Zagłębie Lubin - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1

Flota Świnoujście - Stal Stalowa Wola 1:0

Dolcan Ząbki - Widzew Łódź 1:3

GKP Gorzów Wielkopolski - Górnik Łęczna 2:1

Źródło artykułu: