Schalke gotowe do walki o najwyższe cele? Huntelaar podjął decyzję!
Jedynie najwierniejsi fani Schalke 04 Gelsenkirchen spodziewali się, że drużyna Huuba Stevensa w ciągu pięciu dni pokona w wyjazdowych potyczkach Borussię Dortmund i Arsenal Londyn. Dotąd Koenigsblauen uchodzili za drużynę własnego stadionu, która wysoko pokonuje ligowych średniaków i nie daje sobie rady z potentatami. Ostatni tak wielki zespół pokonany przez S04 to Inter Mediolan w sezonie 2010/2011.
Czy zespół jest już gotowy na osiąganie wielkich wyników? - W Lidze Mistrzów po trzech kolejkach mamy 7 punktów i dwa wyjazdowe zwycięstwa na koncie, jednak nadal czeka nas wiele pracy. Nie należy popadać w euforię, bo w Londynie tylko przez ostatni kwadrans graliśmy tak, jakbym tego oczekiwał. Wcześniej byliśmy zbyt bojaźliwi, brakowało nam odwagi - ocenia Stevens. - Najpierw Borussia, teraz Arsenal - to wspaniałe uczucie grać w zespole, który wygrywa z takimi rywalami - mówi Ibrahim Afellay, który coraz lepiej czuje się na Veltins-Arena. Julianowi Draxlerowi po kontuzji trudno będzie wrócić do podstawowego składu, podobnie jak Kyriakosowi Papadopoulosowi - w Dortmundzie i Londynie bardzo dobrze na środku obrony radził sobie duet Benedikt Hoewedes - Joel Matip.
Zawodzący zwykle w spotkaniach z silnymi rywalami Klaas-Jan Huntelaar zdołał wpisać się na listę strzelców na Emirates Stadium. Według Bildu ostatnie sukcesy Schalke przekonały Holendra do podpisania nowej umowy z klubem. - Takie zwycięstwa zwiększają szanse na to, że przedłużę kontrakt - powiedział jasno "Hunter". - Naszym celem jest to, by Klaas-Jan został w Schalke, mając pełne przekonanie, że podejmuje właściwą decyzję - stwierdził Horst Heldt.
Schalke jest już jedną nogą w najlepszej "16" Ligi Mistrzów i więcej uwagi może poświęcić rozgrywkom ligowym. W najbliższych tygodniach rywalami 3. drużyny tabeli będą FC Nuernberg, 1899 Hoffenheim i Werder Brema. Jeśli zawodnicy utrzymają wysoką formę, Koenigsblauen są w stanie pozostawić w tyle BVB i rozpocząć pościg za Bayernem.
Borussia bez Bendera i Goetzego?
Sven Bender zwycięstwo z Realem Madryt okupił kontuzją - z powodu problemów z łydką musiał opuścić boisko w 67. minucie. - Wychodzę z założenia, że nie zagra przeciwko Freiburgowi - mówi Juergen Klopp.
Pod znakiem zapytania stoi także udział w sobotnim spotkaniu Mario Goetzego, który również nabawił się urazu i przedwcześnie zszedł z murawy.
Woronin wróci do Rosji?
Jak informuje Bild, Dan Petrescu chce skrócić wypożyczenie Andrija Woronina do Fortuny Duesseldorf. - Andrij jest dobrym piłkarzem i zobaczymy, co się wydarzy zimą - przyznaje szkoleniowiec Dinama Moskwa.
Ukrainiec przybył do Niemiec z ogromnym entuzjazmem, ale szybko stracił zapał, ponieważ nie zawsze występuje w podstawowym składzie. Po meczu z Bayernem nie wyszedł do kibiców podziękować za doping. - Żaden doświadczony zawodnik nie chce siedzieć na ławce. Powrót do Dinama? Póki co nie mamy żadnych informacji z Moskwy - uspokaja menedżer Wolf Werner.
Eberl po raz pierwszy uderza w Favre'a!
Czyżby czas Luciena Favre'a w Borussii M'gladbach dobiegał końca? Dyrektor sportowy zespołu po raz pierwszy skrytykował szwajcarskiego trenera, który przed rokiem doprowadził zespół do 4. miejsca w lidze i pierwszego od lat startu w europejskich pucharach, po tym, jak Gladbach wysoko przegrali w Bremie i spadli na 13. miejsce w tabeli.
- Favre nie zaczynał w tym sezonie od zera, tylko od drużyny na poziomie Bundesligi z możliwością dalszego rozwoju. Czy Juergen Klopp powiedział: "zostałem dwa razy mistrzem i nie mam dalszej motywacji"? Nie! Powiedział: "jestem gotowy i czekam z niecierpliwością na nowe wyzwania". Tak powinno być też u nas - przekonuje Max Eberl.
Trener jest niezadowolony z przeprowadzonych transferów. Favre chciał w swojej drużyny Davida Hoiletta, ale działacze uparli się na pozyskanie Luuka de Jonga. - Szkoleniowiec miał udział przy każdym z transferów - zapewnia Eberl. - Nie chcę komentować tych wypowiedzi - ucina Favre, nad głową którego zaczynają zbierać się czarne chmury.
Rode zostanie czy przejdzie do Borussii?
Nie od dziś wiadomo, że Sebastian Rode znajduje się na szczycie listy życzeń Juergena Kloppa, a równocześnie prowadzi negocjacje z Eintrachtem Frankfurt dotyczące przedłużenia kontraktu. Czy jeden z najlepszych środkowych pomocników Bundesligi zostanie w ekipie rewelacyjnego beniaminka na wiele lat? - Nie ma żadnej presji czasowej, a ja pozostaję spokojny - mówi Rode.
Według Bildu najważniejsze dla 22-latka jest to, czy umowę z Orłami przedłuży trener Armin Veh i czy Eintracht awansuje do europejskich pucharów. - Mam jasno wytyczone cele w mojej karierze. Następnym krokiem są występy międzynarodowe - przekonuje zawodnik, który w listopadzie prawdopodobnie otrzyma powołanie od Joachima Loewa na mecz towarzyski z Holandią.
Nerlinger w Wolfsburgu?
Jak już informowaliśmy, Felix Magath, który był zarówno trenerem, jak i dyrektorem sportowym, pożegnał się z pracą w VfL Wolfsburg. Na stanowisku szkoleniowca zastąpi go na razie Lorenz-Guenther Koestner, a w dalszej perspektywie czasowej najprawdopodobniej Bernd Schuster.
Najpoważniejszym kandydatem na dyrektora sportowego jest natomiast Christian Nerlinger, którego przed sezonem w Bayernie zastąpił Matthias Sammer. Władze rozważają także zatrudnienie 41-letniego Stefana Schnoora, wieloletniego obrońcy Wilków.