O możliwość patrzenia tylko w górę - zapowiedź meczu Lechia Gdańsk - Widzew Łódź

Nie opadły jeszcze emocje po meczu Polska - Urugwaj, a w piątek o godzinie 20:45 na PGE Arenie Gdańsk zostanie rozegrany mecz ligowy. Lechia zagra o odczarowanie swojego stadionu z Widzewem Łódź.

W środę na PGE Arenie Gdańsk po raz kolejny gospodarz okazał się gorszy od gościa i prowadzona przez Waldemara Fornalika reprezentacja Polski przegrała z Urugwajem 1:3. Była to już piąta porażka gospodarzy w szóstym meczu w tym sezonie. Tym samym kadra, do której powołany był też obrońca biało-zielonych, Piotr Brożek po raz kolejny nie potrafiła odczarować klątwy areny Euro 2012. Czego nie udało się Polsce, spróbuje dokonać Lechia. Może być jej łatwiej, gdyż zniszczoną murawę zastąpiła nowa, która zdała egzamin na meczu Polska - Urugwaj. - W starej siedzibie, przy Traugutta, mamy dwa najlepsze boiska treningowe w Polsce. Ale obiektu do grania nie mamy do swojej dyspozycji. Przez sześć tygodni nie wchodzimy na nasze boisko, tylko gramy tam mecze ligowe - mówił jeszcze po meczu z Ruchem Chorzów Bogusław Kaczmarek.

Najważniejszą informacją dla gdańskich kibiców jest powrót do składu pauzującego z powodu kontuzji podczas ostatniego spotkania ligowego Abdou Razacka Traore. Poza nim do osiemnastki meczowej wrócił inny napastnik, Grzegorz Rasiak. Tym samym może zabraknąć na boisku miejsca dla Kacpra Łazaja, najmłodszego strzelca bramki w tym sezonie. Pokonując w ostatnim spotkaniu bramkarza Ruchu Chorzów, pobił on osiągnięcie gracza Widzewa, Mariusza Stępińskiego. Ten do bramki rywala trafił będąc niespełna miesiąc starszy od gdańszczanina.

W Gdańsku gra spora widzewska kolonia, chociaż dwóch pozyskanych z Widzewa Łódź piłkarzy - Sebastian Madera i Bartosz Kaniecki pauzuje z powodu kontuzji, szansę na grę mają dwaj kolejni. Pewnym punktem biało-zielonych jest Jarosław Bieniuk, a o miejsce w ataku walczy Piotr Grzelczak. - Na meczu nie będzie sentymentów, które idą na bok. Skupię się na swojej pracy i nie ważne, że gram przeciwko byłej drużynie - przekonuje Bieniuk.

Widzew Łódź po raz ostatni wygrał z Lechią 25 maja 2011 roku. Co ciekawe strzelcem jedynej bramki był... Piotr Grzelczak. Od tego czasu raz wygrali gdańszczanie, a raz był remis. Do Gdańska grająca w tym sezonie bardzo młodym składem drużyna z centralnej Polski zagra w osłabionym składzie. Do kadry wrócą Aleksandr Lebiediew, Radosław Bartoszewicz i Hachem Abbes, a na ławce spotkanie rozpocznie młodzieżowy reprezentant Polski, Sebastian Duda. Jego kolega, Mariusz Rybicki do Gdańska nie pojedzie. - Mariusz jest już w Łodzi, podobno zagrał w środę dobre spotkanie, ale na mecz z Lechią go nie zabieramy. Jest poobijany, nie chcemy ryzykować jego zdrowia. Potrzebujemy Mariusza w dalszych spotkaniach - zauważył Radosław Mroczkowski.

Wykluczony jest występ Macieja Mielcarza i Veljko Batrovicia narzekających na kontuzję oraz byłego piłkarza gdańskiej jedenastki - Marcina Kaczmarka, pauzującego za kartki. Absencja tego ostatniego może być szansą dla dziewiętnastoletniego Brazylijczyka pozyskanego z Fluminense - Emersona Carvalho, który wciąż czeka na pierwszy mecz w T-Mobile Ekstraklasie.

Gdańszczanie zawodzą w meczach u siebie i Widzew ma szanse to wykorzystać. Jaka jest taktyka łodzian na mecz nad morzem? - Postaramy się w piątek zdobyć bramkę i jej nie stracić. Czasami są jednak inne scenariusze. Pracujemy nad jak najlepszą grą w defensywie. Jesteśmy jednak zespołem, który zawsze gra do końca. W ostatnim meczu z Lechem byliśmy momentami bezradni w ofensywie, ale zdajemy sobie sprawę, z czego to wynikało. Cały czas doskonalimy naszą grę - zauważył Radosław Mroczkowski.

Obecnie w tabeli ligowej Lechia Gdańsk mimo beznadziejnego bilansu meczów na własnym stadionie zajmuje szóste miejsce, mając sześć punktów do lidera. Widzew plasuje się na siódmej pozycji z punktem mniej od Lechii. Z pewnością wygrana jednej z drużyn mocno przybliżyłaby ją do czołówki.

Lechia Gdańsk - Widzew Łódź / pt 16.11.2012 godz. 20:45

Przewidywane składy:

Lechia Gdańsk: Buchalik - Deleu, Bąk, Bieniuk, Brożek - Surma, Pietrowski - Wiśniewski, Machaj, Ricardinho - Traore.

Widzew Łódź: Dragojević - Broź, Abbes, Phibel, Bartkowski - Alex, Bartoszewicz, Okachi, Kowalski - Dudek - Ben Dhifallah.

Sędzia: Robert Małek (Zabrze).

Zamów relację z meczu Lechia Gdańsk - Widzew Łódź
Wyślij SMS o treści PILKA.WIDZEW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Lechia Gdańsk - Widzew Łódź
Wyślij SMS o treści PILKA.WIDZEW na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (2)
avatar
Dawson
16.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lazaj juz raczej napewno zapewnil sobie miejsce w 18 meczowej, wypadnie z niej Grzelczak i ktorys z mlodszych ale napewno nie Kacper 
avatar
Amadeusz
16.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam ogromną nadzieję, że Lechii Gdańsk w końcu uda się przełamać i wygra to spotkanie. Na wyjazdach jakoś idzie, a jak trzeba prowadzić grę, to nic nie szło (dlatego wygrana z ofensywnie nastaw Czytaj całość