Trener i zawodnicy Floty podsumowali rundę jesienną

Runda jesienna w wykonaniu Floty była bardzo udana. Wyspiarze zakotwiczyli na pierwszej pozycji i tylko ostatnie mecze sprawiły, że pozostałe zespoły mają szansę na przegonienie lidera.

Świnoujścianie na swoim koncie zgromadzili czterdzieści punktów. Jest to dotychczas najlepszy wynik w historii klubu. Na wtorkowej konferencji prasowej trener Dominik Nowak oraz trójka zawodników podsumowała swoje dokonania.

Dominik Nowak: Trzynaście zwycięstw i trzy porażki to nasz rezultat po tej rundzie i biorę w ciemno taki wynik na wiosnę. Nasza zdobycz punktowa nie jest przypadkiem. Wygraliśmy wszyscy: działacze, kibice i główni aktorzy tego widowiska czyli piłkarze. Każdy z nich wykonał bardzo dużą pracę i wie o co walczy. To jest dobry prognostyk przed trudniejszą rundą wiosenną. Od przyszłego tygodnia zawodnicy będą przygotowywać się indywidualnie, dokładnie mamy wszystko zaplanowane.

Marek Niewiada: Wszyscy jesteśmy zadowoleni z osiągniętych rezultatów. Trochę obraz zamazały nasze ostatnie porażki, ale sezon jest długi. Graliśmy praktycznie w dwunastu, trzynastu zawodników i ciężko było utrzymać formę. Nie można oceniać naszej gry przez ostatnie dwa mecze, ale przez pryzmat całej rundy.

Grzegorz Kasprzik: Kończymy rok z dorobkiem czterdziestu punktów, co jest bardzo dobrym wynikiem. Jest duży niedosyt po dwóch ostatnich porażkach. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i liczyliśmy, że powiększymy naszą kolekcję wygranych. Przed nami teraz urlopy, później spotkamy się w styczniu i będziemy przygotowywać się do nowej rundy. Mam nadzieje, że sezon zakończymy na tym samym miejscu co teraz.

Sebastian Olszar: [i]Wszystko układało się świetnie, ale pozostał niedosyt przez ostatnie spotkania. Przygotujemy się na pewno bardzo dobrze do pojedynków rewanżowych, żeby zakończyć na miejscu premiowanym awansem.

Grzegorz Kasprzik odbudował się we Flocie i wrócił do formy
Grzegorz Kasprzik odbudował się we Flocie i wrócił do formy

[/i]Najlepszym strzelcem drużyny jest Sebastian Olszar, który zdobył osiem bramek. Dla napastnika, który we Flocie występuje na lewej flance jest to powrót do regularnej gry. 

- Przed sezonem przeprowadziłem rozmowę z trenerem na temat mojej pozycji na boisku. Chciałem zmienić swoje ustawienie, ponieważ w poprzednich klubach byłem ustawiany jako wysunięty napastnik i nie do końca ta rola mi odpowiadała. We Flocie mam zadanie kreować grę. Stwarzać też okazje pozostałym zawodnikom. Na tej pozycji czuje się lepiej - oceniał Olszar.

- Nie miałem okazji grania w poprzednim klubie. Cieszy mnie to, że we Flocie mogłem zagrać w praktycznie wszystkich kolejkach. Ciągle szukam swojej najlepszej formy, bo teraz nie prezentuje jeszcze swojego najwyższego poziomu - zakończył były zawodnik m.in. Ruchu Chorzów.

Szkoleniowiec drużyny z wyspy Uznam odniósł się również do hucznego powitania drużyny po przegranym meczu w Niecieczy. -  Myślałem, że po porażce 0:4 będzie ciężko przyjeżdżać do Świnoujścia. Słyszałem jednak, że piłkarze zostali bardzo hucznie powitani przez kibiców. To jest coś fantastycznie, niestety ja nie miałem okazji w tym uczestniczyć, bo musiałem wysiąść w Polkowicach. W klubie jest wiele osób niesamowicie związanych z Flotą, którzy wykonują swoje obowiązki społecznie. Nie znam klubu, gdzie tyle ludzi działa bez żadnych korzyści. Razem z zawodnikami doceniamy to.

Źródło artykułu: