Pierwsze ubytki kadrowe we Flocie Świnoujście

W piątek na wieczornej uroczystości kończącej rundę jesienną, trener Ryszard Kłusek ogłosił informację o swoim odejściu z Floty. W Świnoujściu spędził półtora roku, będąc m.in. pierwszym trenerem.

Powodem, którym kierował się Ryszard Kłusek były sprawy rodzinne. Jak sam podkreśla dalej będzie sercem z drużyną.
[b]

- [/b]Po długich przemyśleniach postanowiłem o opuszczeniu Floty. Wszystko ma swój początek i koniec. Z całą rodziną podjąłem decyzje o powrocie do domu. Mogę zapewnić, że będę kibicem numer jeden tego zespołu. Nie odbiorą mi tego nawet w Beskidach - komentował sam zainteresowany.

Kłusek trafił do Świnoujścia przed rozpoczęciem sezonu 2011/12. Pełnił rolę asystenta Krzysztofa Pawlaka. Następnie samodzielnie dokończył rozgrywki z Wyspiarzami i zapewnił utrzymanie I ligi na wyspie Uznam. Przerywając passę 211 dni bez wygranej.

Przed obecnymi rozgrywkami przygotowywał zespół do zmagań ligowych. Z powodu braku odpowiedniej licencji nie mógł jednak prowadzić Floty w charakterze pierwszego szkoleniowca. Ponownie powrócił do funkcji asystenta, tym razem Dominika Nowaka.

Podczas końcówki poprzedniego sezonu jak i całej rundy jesiennej odcisnął swoje piętno na grze zespołu. Stałe fragmenty o których napisał i obronił pracę dyplomową stały się wizytówką biało-niebieskich. Jak wyliczył sam autor z tego elementu padło w dotychczasowych meczach 61 % wszystkich zdobytych goli.

- Na ręce pana Prezesa chciałbym przekazać ostatnio w Warszawie obronioną pracę dyplomową o stałych fragmentach gry wykonywanych przez Flotę. W tej pracy zawarte jest kilka dla klubu bardzo ważnych meczów, m.in. z Cracovią, gdzie strzelaliśmy po dośrodkowaniach. Zawarta jest także analiza końcówki poprzedniego sezonu, gdzie w czterech ostatnich kolejkach, na dwanaście zdobytych bramek, aż osiem padło po stałych fragmentach. Chciałbym tę pracę przekazać dla potomnych, żeby inni mogli z tego korzystać - mówił autor.

- Mam nadzieje, że pod koniec maja przyjadę do Świnoujścia z szampanem i będziemy razem świętować awans do ekstraklasy - zakończył z nadzieją Kłusek.

Ryszard Kłusek i dyrektor Jarosław Dunajko (fot. Sławomir Ryfczyński)
Ryszard Kłusek i dyrektor Jarosław Dunajko (fot. Sławomir Ryfczyński)
Komentarze (4)
flotaoldboy
26.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zobaczymy w rundzie rewanżowej, ile dawał Flocie p. Kłusek. Powodzenia Rysiek, nie zapomnimy. 
avatar
Wars
24.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyżby uciekał przed czymś bardzo groźnym ,bo nie wydaje się mi żeby kapitan uciekał ...... z płynącego jeszcze okrętu!!! 
avatar
Remle
24.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
na pewno już ma coś nagrane w okolicach skąd pochodzi. Deycja Kłuska pokazuje, że we Flocie chyba nikt za bardzo nie wierzy w to, że zespół awansuje do ekstraklasy. Jeśli tak się stanie to w no Czytaj całość
Bodiczek
24.11.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Bardzo dziwna decyzja, każdy kto choc troche orientuje się w realiach Floty, wie, że to Klusek fenomenalnie przygotował drużynę do rundy jesiennej. Nie prowadził jej samodzielnie tylko dlatego, Czytaj całość