Arkadiusz Milik zamiast w Bundeslidze zagrał w śnieżnym sparingu, Polak wciąż bez gola (wideo)

Z powodu czerwonej kartki otrzymanej w T-Mobile Ekstraklasie Arkadiusz Milik nie mógł zadebiutować w oficjalnym meczu Bayeru Leverkusen. W zamian wziął udział w niedzielnym sparingu z III-ligowcem.

W towarzyskim spotkaniu Sami Hyypia dał szansę gry tym zawodnikom, którzy z różnych przyczyn nie wystąpili w sobotę w 18. kolejce Bundesligi przeciwko Eintrachtowi Frankfurt. W tym gronie znaleźli się m.in. Arkadiusz Milik, Hajime Hosogai (przegrywa rywalizację z Sebastianem Boenischem) i Michal Kadlec (wraca do zdrowia po ciężkiej kontuzji).

18-letni Polak miał dwie dogodne okazje (od 2:01 i 2:51), by pokonać bramkarza VfL Osnabrueck, jednak nie wpisał się na listę strzelców. W 12. minucie po podaniu Milika strzał w słupek oddał Dominik Kohr (od 1:01). Aptekarze zwyciężyli 1:0, a gola zdobył konkurent byłego zawodnika Górnika Zabrze, Junior Fernandes.

Dla Milika był to trzeci występ w niemieckim klubie. Wcześniej zagrał w sparingach z SC Heerenveen (60 minut Polaka, 0:0) i NEC Nijmegen (24 minuty, 0:0).

Zobacz występ i zmarnowane okazje Milika w snieżnym meczu z VfL Osnabrueck ->>>

Źródło artykułu: