Czwartek w Bundeslidze: Goetze w ataku Borussii, Heynckes nie zostawi Guardioli nic do wygrania?

Niemieckie media prognozują, że Bayern pod wodzą Juppa Heynckesa wywalczy potrójną koronę. Właściciel 1899 Hoffenheim nie wycofa się ze sponsorowania klubu w przypadku spadku do 2. Bundesligi.

Goetze w ataku Borussii

Według Kickera to Mario Goetze wystąpi w roli wysuniętego napastnika w pojedynku z Gladbach pod nieobecność Roberta Lewandowskiego i Juliana Schiebera. Juergen Klopp nie jest skłonny zmieniać ustawienia i kolejny raz zastosuje system 4-2-3-1.

Na prawym skrzydle ma tradycyjnie wystąpi Jakub Błaszczykowski, a na lewy Marco Reus. W rolę ofensywnego pomocnika tym razem wcieli się natomiast Ilkay Gundogan, za plecami którego zagrają Sebastian Kehl wespół ze Svenem Benderem.

Heynckes nie zostawi Guardioli żadnego tytułu?

- Pokazaliśmy, że potrafimy grać wspaniale na absolutnie najwyższym europejskim poziomie - mówi po zwycięstwie z Arsenalem Jupp Heynckes. Niemieckie media są zdania, że Bayern Monachium powoli staje się głównym faworytem do triumfu w Lidze Mistrzów, zwłaszcza że prawdopodobne jest odpadnięcie już w 1/8 finału Realu Madryt i Barcelony.

"Mistrzostwo? Przy 15 punktach przewagi nie sposób go nie zdobyć. Puchar? W przypadku wyeliminowania Borussii w ćwierćfinale będzie bardzo prawdopodobny. Liga Mistrzów? Po pokonaniu 3:1 Arsenalu to coś więcej niż tylko marzenie. Czy Heynckes nie zostawi Guardioli żadnego tytułu do zdobycia?" - zastanawia się Bild.

Sponsor Hoffenheim zostaje bez względu na wszystko
Dietmar Hopp

, który począwszy od 1989 roku zainwestował w 1899 Hoffenheim aż 350 mln euro, zapewnił, że także w przypadku degradacji do 2. Bundesligi będzie nadal sponsorował swój klub. - Nie wierzę w spadek, ale jeśli nam się on przytrafi, z całych sił powalczymy o jak najszybszy powrót do Bundesligi - zapowiedział 72-latek.

- Hoffenheim ze swoim stadionem, centrum treningowym i akademią talentów ma fantastyczną infrastrukturę i ogromny potencjał. Moje zaangażowanie nie zmniejszy się - zapewnił Hopp.
Van der Vaart zapowiada kolejną bramkę

Przed meczem z Gladbach Rafael van der Vaart obiecał wpisanie się na listę strzelców i słowa dotrzymał. Co mówi przed konfrontacją z Hannoverem? - Nie mogę niczego obiecać, ale mam przeczucie, że znów coś strzelę - twierdzi Holender.

- Chcemy i stać nas na to, by zwyciężać w każdym meczu ligowym. Dzięki dobrym rezultatom rywale zaczęli nas bardziej szanować, wiem, że na początku sezonu trochę się z nas śmiano. Jeśli chodzi o Hannover, to jest to bardzo silny zespół i z pewnością nie będzie łatwo - dodaje gwiazdor Hamburgera SV.

Preis poprowadzi Koniczynki

Jeszcze w sobotę po porażce 0:1 z Fortuną Helmut Hack zapewniał, że Mike Bueskens pozostanie opiekunem SpVgg Greuther Fuerth. Kilka dni później właściciel klubu z Bawarii zmienił zdanie i zdymisjonował młodego trenera. - Sytuacja sportowa zespołu nie pozostawiła nam wyboru. Musimy wykorzystać wszystkie środki, by zwiększyć swoje szanse na utrzymanie - wyjaśnił Hack.

W niedzielnym pojedynku z Bayerem Leverkusen w ramach 23. kolejki "czerwoną latarnię" poprowadzi Ludwig Preis, który w rundzie jesiennej pracował w jednym z klubów Ligi Regionalnej. Głównym kandydatem na nowego szkoleniowca jest były zawodnik Greuther, Ralph Hasenhuettl, obecnie trener VfR Aalen.

Nowa szansa dla Occeana

Z powodu problemów zdrowotnych w piątkowym meczu Eintrachtu Frankfurt we Freiburgu nie wystąpi Srdjan Lakić, który od początku rundy rewanżowej jest podstawowym napastnikiem. Kolejną szansę na udowodnienie swojej przydatności otrzyma w tej sytuacji Olivier Occean.

31-letni Kanadyjczyk w 16 dotychczasowych występach zdobył zaledwie jednego gola, nie spełniając oczekiwań Armina Veha. Orły za napastnika zapłaciły przed sezonem 1,3 mln euro.

Powrót Adlera i Hunta

Koniec kłopotów zdrowotnych Rene Adlera oraz Aarona Hunta. Kluczowi piłkarzy HSV i Werderu Brema wezmą udział w spotkaniach 23. kolejki. Wciąż niedysponowany jest natomiast stoper Hanzeatów, Sokratis Papastathopoulos.

VfL Wolfsburg musi sobie natomiast radzić bez kontuzjowanego Fagnera. Brazylijczyka na prawej stronie defensywy zastępuje Makoto Hasebe.

Źródło artykułu: