PP: Zagrać na miarę finału - zapowiedź meczu Legia Warszawa - Śląsk Wrocław
Czy Legia Warszawa wykorzysta dwubramkową zaliczkę z pierwszego starcia ze Śląskiem Wrocław i zdobędzie po raz trzeci z rzędu Puchar Polski?
- Różnie układa się w życiu. Wierzę w to, że jesteśmy jeszcze w stanie powalczyć o puchar z Legią. Wszystko jest możliwe i tym razem. Mam nadzieję, że tak się ułoży to spotkanie, że w stolicy będzie nerwowo - przyznał kapitan WKS-u, Sebastian Mila.
Również Legioniści są świadomi trudności zadania, jakie ich czeka. - Nie możemy podejść do rewanżu w ten sposób, że sprawa Pucharu Polski jest już rozstrzygnięta. To jest piłka nożna i może jakiś psikus się wydarzyć w Warszawie. Musimy być bardzo skoncentrowani, ale już zrobiliśmy bardzo duży krok w kierunku obrony trofeum - podkreślał Wojciech Skaba, który w rozgrywkach Pucharu Polski dostaje szanse od Jana Urbana i jest pewniakiem do bramki w finale.
Pełne trybuny mogą ułatwić zadanie Legii, a w szczególności Jakubowi Koseckiemu, który często podkreśla, iż właśnie po to gra w piłkę, aby prezentować się przed wypełnionymi stadionami. Nie da się ukryć, że kibice wyjątkowo nakręcają filigranowego pomocnika, który wrócił do formy po urazach żeber, z jakimi się ostatnio zmagał. - Wystarczy, że będzie pełen stadion albo blisko zapełnienia i my zrobimy swoje, a wszyscy będą zadowoleni - zapowiedział "Kosa".
W środę na murawie Pepsi Areny na pewno nie zobaczymy Marka Wasiluka i Mariusza Pawelca, którzy będą pauzować za upomnienia. Kartkowiczów brak w Legii, za to Jan Urban nie może skorzystać z kontuzjowanych Danijela Ljuboi, Bartosza Bereszyńskiego, Inakiego Astiza oraz Jakuba Rzeźniczaka. Jako plus po swojej stronie Stanislav Levy może dopisać powrót Adama Kokoszki, który powinien się pojawić od pierwszej minuty.
Przy szczelnie wypełnionych trybunach marzy się widowisko godne finału. Czy o takie właśnie postarają się piłkarze Legii i Śląska?
Legia Warszawa - Śląsk Wrocław / środa, 8.05.2013 r., godz. 20:30
Przewidywane składy
Legia Warszawa: Skaba - Jędrzejczyk, Żewłakow, Choto, Suler - Vrdoljak, Łukasik - Kosecki, Brzyski - Saganowski, Dwaliszwili.
Śląsk Wrocław: Rafał Gikiewicz - Ostrowski, Grodzicki, Kokoszka, Socha - Kowalczyk, Stevanović - Sobota, Mila, Ćwielong - Mouloungui.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).