Po zwycięstwie nad amerykańskim FC Icon (3:2) i porażce z Ruchem Chorzów (0:1) Polonia Bytom rozegra w sobotę kolejny mecz kontrolny. Tym razem drużyna Jacka Trzeciaka zmierzy się ze Zniczem Pruszków, a mecz rozegrany zostanie w Wodzisławiu Śląskim, gdzie drużyna spod Warszawy przebywa na zgrupowaniu.
Bytomianie do sparingowej potyczki przystąpią z szeregiem graczy testowanych w składzie. Przed kolejną szansą na przekonanie do swoich umiejętności sztabu szkoleniowego spadkowicza staną bramkarze Jakub Sypniewski i Mirosław Kuczera. Obecnie znacznie bliższy kontraktu wydaje się być ten drugi.
Niewykluczone, że na boisko wybiegnie w końcu Mateusz Mika, który w poprzednich grach sparingowych nie uczestniczył z powodu braku podpisu na kontrakcie z klubem z Olimpijskiej. Wiązało się z tym ryzyko złapania urazu, a piłkarz formalnie nie był ubezpieczony.
Swoje szanse powinni też otrzymać testowani zawodnicy z pola. Powtórny debiut po powrocie do Bytomia po okresie występów w Ruch Radzionków i Sandecja Nowy Sącz może zaliczyć Marcin Kowalski. Szansę powinni też dostać m.in. 19-letni obrońca Kacper Wróblewski z drużyny ME Korony Kielce, 19-letni pomocnik Roman Skorupa z zespołu ME Górnika Zabrze, 25-letni obrońca Mateusz Śliwa i ukraiński napastnik Oleksandr Bondarenko, który od kilku dni trenuje ze śląską drużyną, a ostatnio reprezentował barwy węgierskiego drugoligowca Aqvital FC Csakvar.
Decyzja w sprawie przydatności zarówno zawodników nowych, jak i tych, którzy o angaż w Polonii walczą już od tygodnia zapadnie w najbliższych dniach. W środę bytomska drużyna rozegra sparing z Zagłębiem Sosnowiec, a tuż po nim w składzie przybliżonym do rozgrywek ligowych wyruszy na tygodniowe zgrupowanie do Jarocina.