Począwszy od 2006 roku DFB-Team w wielkich imprezach nie zawodzi. Niemcy za każdym razem docierali do fazy półfinałowej, a na Euro 2008 wystąpili w finale, ulegając nieznacznie Hiszpanii.
Kwalifikacje do brazylijskiego mundialu kadra Joachima Loewa przeszła jak burza, wygrywając 8 spotkań i tracąc punkty tylko po szalonym, zremisowanym 4:4 meczu ze Szwecją. Wyczyn jest tym cenniejszy, że Niemcy strzelali w każdym spotkaniu średnio blisko 3,5 gola, a rywalizowali w trudnej grupie, w której oprócz Trzech Koron ich przeciwnikami byli Austriacy i Irlandczycy.
- Generalnie były to dla nas bardzo dobre eliminacje. Trochę żałujemy, że nie udało się wygrać wszystkich dotychczasowych spotkań, bowiem wysoko prowadziliśmy ze Szwecją, ale i możemy być usatysfakcjonowani. Drużyna zrobiła to, co do niej należało, jednak widzę jeszcze elementy do poprawy. Mam na myśli stabilność w defensywie oraz koncentrację w końcówkach spotkań - przyznał "Jogi".
W ostatnich miesiącach selekcjonerowi zarzucano forsowanie ofensywnego stylu gry kosztem solidności i regularności w formacji obronnej. W kilku spotkaniach Philipp Lahm i spółka stracili sporo bramek, popełniając szkolne błędy. W końcówce eliminacji Jerome Boateng oraz Per Mertesacker uporządkowali jednak grę, udowadniając, że Niemców stać na zachowywanie czystych kont.
Najwięcej atutów Die Nationalelf posiada w linii pomocy, w której Loew może przebierać w klasowych zawodnikach: Toni Kroos, Sami Khedira, Bastian Schweinsteiger, Ilkay Gundogan, Lars Bender, Sven Bender, Mesut Oezil, Thomas Mueller, Mario Goetze, Andre Schuerrle, Marco Reus, Julian Draxler, Lukas Podolski... Co istotne, kilku z wymienionych piłkarzy może pełnić rolę "fałszywej dziewiątki" i w razie potrzeby zastępować Mario Gomeza czy Miroslava Klosego, którzy często skarżą się na kontuzje. Według niemieckich mediów Loew ma już praktycznie gotową kadrę na mundial. Pewnych znalezienia się w 23-osobowym zespole może być aż 19 piłkarzy! Na nominację wciąż zapracować mogą m.in. Roman Weidenfeller i Kevin Grosskreutz, a szans nie należy odbierać także Lewisowi Holtby'emu z Tottenhamu.
Podczas mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie kilku reprezentantom Niemiec, w tym Matsowi Hummelsowi, wyraźnie zabrakło doświadczenia. Za rok większość czołowych reprezentantów będzie w optymalnym wieku, by zatriumfować na arenie międzynarodowej. "Brazylio, jesteśmy gotowi!" - oznajmiły media po przekonującej wygranej 3:0 nad Irlandią. Jeśli nie teraz, to kiedy? - takie pytanie w tych okolicznościach mogą zadawać sobie niemieccy kibice.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.
Czy Niemcy po 18 latach wygrają wielką imprezę? 
