- To był fantastyczny występ. Zaprezentowaliśmy wszystko co najlepsze. Zespół wykonał świetną pracę i w pewnym momencie osiągnął pełen luz na boisku - powiedział na łamach skysports.com Brendan Rodgers.
- Strzeliliśmy pięć bramek, ale równie dobrze mogło być ich siedem lub osiem. Zagraliśmy po prostu kapitalnie i pokazaliśmy, że idziemy we właściwym kierunku - dodał opiekun The Reds.
Triumf ekipy z Anfield jest o tyle cenniejszy, że musiała sobie ona radzić bez kluczowych piłkarzy: Daniela Sturridge'a i Stevena Gerrarda. Dzięki wygranej na White Hart Lane Liverpool zajmuje aktualnie 2. miejsce w tabeli z dorobkiem 33 punktów. W czołówce panuje jednak niesamowity ścisk. Zamykająca podium Chelsea ustępuje The Reds tylko różnicą bramek.