W sobotę Robert Lewandowski przebywał w Monachium, gdzie przeszedł kilkugodzinne testy medyczne, a następnie podczas spotkania z działaczami Bayernu podpisał 5-letni kontrakt. Polak po parafowaniu umowy szybko musiał udać się do Dortmundu, ponieważ w niedzielne popołudnie Borussia wznowiła zajęcia przed rundą rewanżową.
"Lewy", podobnie jak m.in. Jakub Błaszczykowski, wziął udział w treningu, który obserwowało około 200 widzów oraz 25 dziennikarzy. Po zakończeniu zajęć reprezentant Polski rozdawał autografy i pozował do zdjęć, jednakże nie chciał odpowiadać na pytania o swoją przyszłość w Borussii oraz Bayernie.
Juergen Klopp nie mógł przyjrzeć się formie Łukasza Piszczka, który z powodu choroby nie trenował. Zabrakło również kontuzjowanych Matsa Hummelsa i Nevena Suboticia, natomiast na pełnych obrotach ćwiczyli Marcel Schmelzer, Sven Bender oraz Ilkay Gundogan, którzy w grudniu leczyli urazy.
Na pierwszy mecz o stawkę fani Borussii muszą poczekać do 25 stycznia. Wówczas na Signal-Iduna Park czarno-żółci zmierzą się z FC Augsburg. Wcześniej wicemistrzowie Niemiec rozegrają cztery mecze kontrolne, a w dniach 9-17 stycznia będą przebywać na zgrupowaniu w hiszpańskiej La Mandze.