Miroslav Radović: Możemy mieć pretensje tylko do siebie
Dzięki bramce strzelonej przez Miroslava Radovicia Legia zremisowała ze Śląskiem we Wrocławiu. - Możemy mieć pretensje tylko do siebie, że nie wykorzystaliśmy tylu sytuacji - mówił piłkarz Legii.
- Wydaje mi się, że zabrakło więcej cwaniactwa w polu karnym. Tak jak mówiłem, jestem pewny, że jakby Duda wykorzystał pierwszą okazję, to ten mecz przynajmniej skończyłby się trzema, czterema bramkami dla nas. Owszem, prawda - przespaliśmy piętnaście minut drugiej połowy. Uważam jednak, że ten mecz powinien się skończyć trzema, czterema bramkami różnicy dla Legii. Po prostu możemy mieć pretensje tylko do siebie, że nie wykorzystaliśmy tylu sytuacji - zaznaczył zawodnik drużyny Henninga Berga.
Legia rzeczywiście nie wykorzystała wielu dogodnych okazji strzeleckich, ale spora w tym zasługa Mariana Kelemena. Golkiper Śląska w starciu z Legią spisał się bowiem znakomicie. - Marian Kelemen to dobry bramkarz i zawsze dobrze broni, szczególnie jak gra z nami - podsumował Radović.