Podopieczni Oresta Lenczyka nie mieli zbyt dużo czasu na odpoczynek - zarówno fizyczny, jak i psychiczny - po przegranym finale Pucharu Polski, w którym dopiero po rzutach karnych musieli uznać wyższość Zawiszy Bydgoszcz. - Wszyscy w szatni płakali. Przebyliśmy sporą drogę, napracowaliśmy się, ale w finale przegraliśmy w karnych - powiedział Manuel Curto, którego wypowiedź jeszcze dobitniej pokazuje jak wielką zadrę pozostawiło w graczach z Lubina piątkowe spotkanie. Przed nimi jednak równie istotny pojedynek, tyle, że w lidze. - Teraz mamy mecz z Koroną Kielce i musimy zrobić wszystko, aby odnieść zwycięstwo - stwierdził z kolei Dorde Cotra.
KGHM Zagłębie Lubin plasuje się na przedostatniej pozycji w tabeli, mając tyle samo punktów co ostatni Widzew. Miedziowi tracą do będącego oczko wyżej Piasta Gliwice trzy, a do swojego najbliższego rywala, Korony Kielce pięć punktów. Taki układ powoduje, że zwycięstwo na dobre włączy gospodarzy do walki o utrzymanie. Warto zauważyć, że choć w rozgrywkach Pucharu Polski lubinianie radzili sobie - do finału - bardzo dobrze, to nie znalazło to odzwierciedlenia w ekstraklasie, gdzie drużyna trenera Lenczyka ma na swoim koncie już trzy porażki z rzędu.
Nadziei na korzystny wynik kibice Zagłębia mogą upatrywać m.in. w tym, że ich drużyna zmierzy się z Koroną, czyli zespołem, który jak żaden inny leży Miedziowym. Pokazały to choćby ostatnie dwa mecze, rozegrane w tym sezonie. W obu gospodarze wywalczyli cztery punkty.
[ad=rectangle]
Nerwowa sytuacja panuje nie tylko w Lubinie. Równie wiele do ugrania mają zawodnicy Korony, którzy remisując z Widzewem (2:2) sami sobie skomplikowali sytuację. Zaledwie punkt wywalczony w starciu z "czerwoną latarnią", przy pozostałych wynikach minionej, i obecnej kolejki sprawił, że ewentualna porażka zespołu Jose Rojo Martina zniweluje przewagą kielczan nad strefą spadkową do zaledwie dwóch oczek.
Z tego też względu Pacheta robi wszystko, aby zdjąć ze swoich podopiecznych ciążącą na nich presję. - Cały czas mówię piłkarzom, żeby nie mieli obsesji na punkcie wyników. Czy to jednak wystarczy, aby po raz pierwszy w historii zwyciężyć Zagłębie na jego stadionie? - Musimy wszystkie te mecze, które są przed nami wygrywać i podchodzić do walki z dużą energią i koncentracją, nie popełniając przy tym błędów - przekonuje Hiszpan.
Gra złocisto-krwistych w tym sezonie pozostawia wiele do życzenia. Widać to gołym okiem, a mecz z łodzianami, tylko potwierdził to, że jednym z ogromnych problemów Korony jest ustabilizowanie formy. Czy 13. zespół T-Mobile Ekstraklasy w końcu zdoła rozegrać dwie dobre połowy?
Jeżeli chodzi o sytuację kadrową, to zdecydowanie gorzej wygląda ona w zespole z woj. świętokrzyskiego. W starciu z Zagłębiem nie zagrają pauzujący za kartki Vanja Marković, Vlastimir Jovanović i Paweł Golański. Kontuzjowany jest Zbigniew Małkowski, a Tomasz Lisowski jeszcze nie wrócił do pełnej sprawności. Pod znakiem zapytania stoi też występ Przemysława Trytki. U gospodarzy natomiast zabraknie leczących urazy Łukasza Janoszki i Borisa Godala. Podczas spotkania na Stadionie Narodowym mocno poobijał się Silvio Rodić, ale prawdopodobnie będzie gotowy do gry.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KGHM Zagłębie Lubin - Korona Kielce / pon. 05.04.2014 godz. 20:30
Przewidywane składy:
Zagłębie: Silvio Rodić - Bartosz Rymaniak, Jiri Bilek, Elvedin Dzinić, Dorde Cotra - Lubomir Guldan, Łukasz Piątek - Manuel Curto, Aleksander Kwiek, Michal Papadopulos - Arkadiusz Piech.
Korona: Wojciech Małecki - Radek Dejmek, Piotr Malarczyk, Pavol Stano, Kamil Sylwestrzak - Paweł Sobolewski, Jacek Kiełb, Kyryło Petrow, Maciej Korzym - Michał Janota - Siergiej Chiżniczenko.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).
Zamów relację z meczu KGHM Zagłębie Lubin - Korona Kielce
Wyślij SMS o treści PILKA.KORONA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu KGHM Zagłębie Lubin - Korona Kielce
Wyślij SMS o treści PILKA.KORONA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT