Maciej Kowalczyk sięgnął po koronę najlepszego strzelca w 2013 roku jako zawodnik Kolejarza Stróże. Po kapitalnym sezonie przeniósł się do Olimpii Grudziądz, gdzie jednak miał problemy i nie potrafił na dobre nastawić celownika. Wrócił pod skrzydła trenera Przemysława Cecherza i już zdążył nastrzelać więcej bramek niż w całym poprzednim sezonie. Konkretnie - sześć, po jednej w każdym dotychczasowym meczu ligowym.
[ad=rectangle]
Charles Nwaogu został najlepszym strzelcem I ligi w 2011 roku. Od tego czasu zwiedził trzy następne kluby, by po raz drugi wrócić do Floty Świnoujście. Zameldował się w jedenastce dwie kolejki temu. Późno, ponieważ wcześniej klub znad morza nie miał środków na zarejestrowanie napastnika, a na dodatek skończyło się jego pozwolenie na pracę w Polsce. W końcu udało się zamknąć sprawy formalne, a "Charles de Gol" zdążył już strzelić swojego gola.
Nwaogu trafił do bramki Sandecji Nowy Sącz. Flota wygrała ten mecz 2:0 i przesunęła się na szóste miejsce w tabeli. Drużyna Tomasza Kafarskiego prezentuje się bardzo poprawnie pomimo katastrofalnej sytuacji organizacyjnej klubu. - Tydzień po wygranej z Sandecją był spokojniejszy, ale nie można mówić o komforcie. Tabela jest tak spłaszczona, że jeden mecz "w plecy" powoduje, że z bezpiecznego miejsca leci się w dół. Trzeba cały czas punktować i robić konsekwentnie swoje - zapowiedział Sławomir Cienciała.
Tomasz Kafarski nie skorzysta w sobotę z kontuzjowanych Marka Opałacza i Roberta Kolendowicza. W jedenastce nie powinno natomiast zabraknąć miejsca dla Pawła Lisowskiego, czyli byłego zawodnika klubu z Tychów, ale oczywiście jeszcze sprzed przybycia trenera Cecherza. Ten ostatni nie musi dokonywać wymuszonych zmian w składzie.
GKS Tychy plasuje się na razie w dolnych rejonach tabeli. Pogubił kilka punktów i jego piłkarze marzą o zwycięstwie, które pozwoli złapać głębszy oddech. Przed tygodniem drużyna Cecherza przegrała 1:2 na terenie lidera - Termaliki Bruk-Bet Nieciecza. Czerwoną kartkę w tym starciu zobaczył Wojciech Trochim, ale była ona konsekwencją dwóch żółtych i nie eliminuje go z gry w sobotę.
W poprzednim sezonie Flota prowadzona przez Tomasza Kafarskiego zdobyła Jaworzno 3:2 i była to arcyważna konfrontacja dla obu, walczących o utrzymanie drużyn. Tym razem ciężar gatunkowy jest mniejszy, co nie oznacza, że będzie mniej interesująco. Oczy kibiców będą zwrócone na duet królów Kowalczyk-Nwaogu, a może błyśnie Paweł Smółka, który już kilkakrotnie karcił świnoujścian golem.
GKS Tychy - Flota Świnoujście / sob. 06.09.2014 godz. 17.00
Przewidywane składy:
GKS Tychy: Igaz - Grzybek, Kozans, Masternak, Nitkiewicz - Szczęsny, Zganiacz, Trochim, Bocian, Radzewicz - Kowalczyk.
Flota: Brljak - Sołowiej, Stasiak, Cienciała - Kamiński, Niewiada, Brud, Lisowski, Reca - Olszar, Nwaogu.
Sędzia: Robert Marciniak (Kraków).
Zamów relację z meczu GKS Tychy - Flota Świnoujście
Wyślij SMS o treści PILKA.FLOTA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu GKS Tychy - Flota Świnoujście
Wyślij SMS o treści PILKA.FLOTA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT