LM: Robert Lewandowski znów zagrał poniżej oczekiwań. "Widać, że potrzebuje czasu"

East News
East News

Robert Lewandowski wciąż czeka na pierwszego gola na Allianz Arena. W środę zawiódł w Lidze Mistrzów w pojedynku z Manchesterem City. Ponownie nie należał do najlepszych zawodników Bayernu Monachium.

Bayern Monachium pokonał Manchester City 1:0 po golu zdobytym w 90. minucie przez środkowego obrońcę Jerome'a Boatenga. Ofensywni piłkarze mistrza Niemiec nie potrafili znaleźć sposobu na Joe Harta. Występ nie udał się Thomasowi Muellerowi i Robertowi Lewandowskiemu, a tylko ciut lepiej grał Mario Goetze.

Niemiecka prasa oceniła występ Lewandowskiego na "4" (gdzie "1" - najlepsza nota, "6" - najgorsza). W uzasadnieniach podkreślono, że Polak na plus wyróżnił się tylko w pierwszych sekundach rywalizacji, kiedy podaniem piętą uruchomił Muellera. W 36. minucie nasz rodak znalazł się sam na sam z Hartem, ale po minięciu go strzelił tylko w boczną siatkę. "Spudłował niemal w tak samo dogodnej pozycji jak Mueller. Często zbyt długo się wahał, natomiast w drugiej połowie był kompletnie wyłączony z gry" - stwierdzili redaktorzy Der Spiegel.
[ad=rectangle]
"Po zmianie stron 26-latek nie miał w zasadzie żadnego dobrego momentu. Widać, że potrzebuje jeszcze czasu, aby przyzwyczaić się do nowego zespołu i ponownie stać się superstrzelcem" - przyznał portal focus.de. "Polak wciąż musi czekać na swojego premierowego gola na Allianz Arena" - zauważał monachijski TZ.

Wśród Bawarczyków najkorzystniej oceniony został bezbłędny w obronie autor zwycięskiego gola, Jerome Boateng. Zwrócono także uwagę na udany i bezbłędny debiut Mehdiego Benatii oraz bardzo aktywną postawę Juana Bernata na lewym skrzydle. Arjen Robben przebywał na murawie tylko kwadrans, ale zdołał wnieść sporo ożywienia do poczynań drużyny Pepa Guardioli.

Źródło artykułu: