Kontrakty piłkarzy Korony pod lupą prokuratury
Kielecki klub złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przy podpisywaniu umów z piłkarzami. - W dalszym ciągu analizujemy pewne dokumenty - mówi prezes Korony.
Do podpisania nowych umów 35-letniego pomocnika i 37-letniego bramkarza - reprezentuje ich ten sam menadżer, Piotr Tyszkiewicz, którego nazwisko w związku z otrzymaną prowizją również przewija się w kontekście całej sprawy - doszło za kadencji Tomasza Chojnowskiego, oskarżonego o oszustwo i przywłaszczenie sobie łącznie 200 tysięcy złotych z kasy klubu. - Jeżeli zawodnik był reprezentowany przez menadżera to odpowiedzialność obejmuje obie strony, czyli menadżera i osobę występującą w imieniu spółki - tłumaczył prezes.
Co ciekawe to już drugie zawiadomienie złożone w związku z nieprawidłowościami przy zawieraniu umów w Koronie. Pierwsze, kilka miesięcy temu, skierował prezydent Kielc Wojciech Lubawski. Dotyczyło ono zobowiązania na dostawę sprzętu sportowego oraz kontraktów wspomnianych zawodników. Wówczas prokuratura przychyliła się do niego tylko w połowie. - Z tego postępowania zostały wyłączone sprawy dotyczące umów Zbigniewa Małkowskiego i Pawła Sobolewskiego. Prokuratura uznała bowiem, że nie przynoszą one strat finansowych dla spółki - zakończył Marek Paprocki. Teraz sytuacja wygląda inaczej, ponieważ dokumenty zaczęły obowiązywać od 1 stycznia.
Dostałem bardzo pozytywnego kopa - rozmowa z Jackiem Kiełbem, pomocnikiem Korony Kielce