Mateusz Klich na dłużej w "11" Kaiserslautern? "Było widać, dlaczego go pozyskaliśmy"

Mateusz Klich dobrze wypadł przeciwko 1.FC Heidenheim i zebrał garść pochwał od Kosty Runjaicia. Wiele wskazuje na to, że polski pomocnik zachowa miejsce w podstawowym składzie.

Mateusz Klich dosyć długo czekał na występ w jedenastce 1.FC Kaiserslautern w oficjalnym meczu. Kiedy wreszcie zagrał od pierwszej minuty, spisał się znakomicie - zaliczył asystę i zdobył gola w wygranym 4:0 pojedynku z 1. FC Heidenheim.

- W drugiej połowie zaliczył wiele udanych podań i generalnie rozegrał bardzo dobre zawody, co oczywiście mnie cieszy. W tym meczu było widać, dlaczego go pozyskaliśmy - przyznał zadowolony z wysokiego zwycięstwa trener Kosta Runjaić.
[ad=rectangle]
Czy Klich już do końca sezonu będzie miał miejsce w podstawowym składzie drużyny walczącej o awans do Bundesligi? Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale w 28. serii gier przeciwko Fortunie Duesseldorf były zawodnik VfL Wolfsburg, którego notowania idą w górę, również powinien wybiec w "11".

Występ reprezentanta Polski 13 kwietnia na Esprit Arena jest tym bardziej prawdopodobny, że za kartki pauzował będzie jeden z jego konkurentów Alexander Ring. W sobotę Norweg partnerował naszemu rodakowi i Kevinowi Stoegerowi pod nieobecność innego pomocnika, zawieszonego Markusa Karla, który z kolei w Duesseldorfie będzie mógł już zagrać.

1.FCK w tabeli ustępuje jedynie o trzy punkty FC Ingolstadt, a wyprzedza SV Darmstadt 98 (punkt przewagi) oraz Karlsruher SC (4 pkt różnicy). Ma zatem spore szanse na wywalczenie awansu, przy czym cztery z siedmiu pozostałych pojedynków rozegra na wyjeździe.

Źródło artykułu: