Bayern - Barcelona: Guardiola: Przegraliśmy już tydzień temu, teraz trzymam kciuki za Barcę
- Jesteśmy smutni, ale mogę tylko podziękować drużynie - przyznał trener Bayernu Monachium po rewanżu z FC Barceloną. Rozczarowania nie kryli również podopieczni Pepa Guardioli.
Konrad Kostorz
Bawarczycy przed rewanżem nie składali broni i zapowiadali, że nie wszystko jest jeszcze stracone. Nim upłynęła jednak półgodzina rywalizacji, FC Barcelona dwukrotnie znalazł drogę do bramki Manuela Neuera i stało się jasne, że Bayern Monachium drugi rok z rzędu odpadnie z Ligi Mistrzów w półfinale. To bez wątpienia duże niepowodzenie klubu z Allianz Arena, jakkolwiek Katalończycy w tym sezonie imponują formą i niezwykle trudno ich pokonać.
Piłkarzy od czci i wiary nie odsądzał prezes mistrza Niemiec. - To był dobry występ i wspaniała walka uwieńczona trzema zdobytymi golami. Gdy spojrzeć na 180 minut rywalizacji, Barcelona awansowała w pełni zasłużenie, ale żegnamy się z podniesionymi głowami. Odpadliśmy z prawdopodobnie najlepszym zespołem na świecie. Nie ma więc wielkich powodów do narzekań, zwłaszcza że czwarty rok z rzędu graliśmy w półfinale - podsumował Karl-Heinz Rummenigge, cytowany przez sport1.de.
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)