Złoty medal igrzysk olimpijskich w Pekinie to wciąż jedyny tytuł zdobyty przez Lionela Messiego w dorosłym futbolu z reprezentacją Argentyny. Gwiazdor przez lata spisywał się poniżej oczekiwań w drużynie narodowej i nie uniknął zarzutów, że bardziej przykłada się do gry w FC Barcelonie. 28-latek zadał temu kłam podczas mundialu w Brazylii, ale Albicelestes w finale nie zdołali pokonać Niemców (0:1 po dogrywce).
[ad=rectangle]
Przed Messim jeszcze wiele sezonów gry na najwyższym poziomie, ale czas na zdobywanie tytułów nie jest wieczny. Dlatego też "Atomowa Pchła" chce zrobić wszystko, by wraz z kadrą Gerardo Martino triumfować w Copa America 2015.
- Nasz zespół zasłużył, by wreszcie coś wygrać - zwłaszcza po ostatnich mistrzostwach świata. Zdobywanie trofeów z Argentyną to dla mnie spełnienie marzeń. Nasze szanse? Sądzę, że jesteśmy jeszcze silniejsi niż podczas mundialu. Z pewnością mamy ogromną jakość, ale musimy to udowodnić na boisku. Rywale również są mocni i nie będą ułatwiać nam zadania - przekonuje napastnik.
Messi stoi przed szansą sięgnięcia po poczwórną koronę! Podobnie jak Javier Mascherano zdobył już mistrzostwo Hiszpanii, Puchar Króla oraz triumfował w Lidze Mistrzów, zatem może zaliczyć perfekcyjny sezon. W tyle głowy gwiazdor ma zapewne również rekord liczby goli dla Albicelestes - dotąd wpisał się na listę strzelców 45 razy, a najlepszy w historii kadry Gabriel Batistuta ma w dorobku 56 trafień.
Pierwszy mecz w Copa America Messi może rozegrać tydzień po finale Champions League. Łącznie w tym sezonie wziął udział w 61 oficjalnych pojedynkach (w tym 57 dla Barcelony), zdobywając 61 goli.
