Paweł Sobolewski: Oddałbym gola za trzy punkty
- 1:0 to nie jest wynik, który gwarantuje zwycięstwo i to pokazał ten mecz. Chcieliśmy podwyższyć, ale niestety to nam się nie udało - powiedział po porażce z Ruchem Paweł Sobolewski.
W 8. minucie to właśnie urodzony w Ełku piłkarz otworzył wynik spotkania. Jego centro-strzał całkowicie zaskoczył Matusa Putnocky'ego. Dla Sobolewskiego to pierwszy gol w Ekstraklasie od 14 września 2013 roku. - To było dośrodkowanie, tak jak kilka innych. Akurat nikt nie dotknął piłki i wpadła. Bardzo się cieszę z tego gola, ale oddałbym to trafienie za trzy punkty - nie ukrywał.
Po zwycięstwach z Jagiellonią Białystok i KGHM Zagłębiem Lubin podopieczni Marcina Brosza zachowywali spokój. Tak jest też po pierwszej porażce. - Oczywiście, że nie spuścimy głów. Tak jak powiedziałem, to był bardzo dobry mecz i doskonale o tym wiemy i idziemy dalej - zakończył "Sobol".