We wtorek rano piłkarze Kolejorza spotkali się w klinice RehaSport, gdzie przeszli podstawowe badania. Potem udali się na stadion przy ul. Bułgarskiej, aby pobiegać w pobliskim Lasku Marcelińskim. Na inauguracyjnych zajęciach byli obecni prawie wszyscy zawodnicy, łącznie z nowymi nabytkami Kolejorza: Harisem Handziciem, Gordanem Golikiem oraz Jasminem Buriciem, a także Sławomirem Peszko, który w sobotę zmienił stan cywilny. Pracę w Lechu rozpoczął odpowiedzialny za szkolenie bramkarzy Tomasz Muchiński. Zabrakło jedynie Manuela Arboledy, Hernana Rengifo oraz Andersona Cueto. Cała trójka zamelduje się w czwartek.
Przez najbliższych kilka dni lechici trenować będą w Poznaniu. W piątek zagrają w halowym turnieju Remes Cup Ekstra. 21 stycznia wyjadą na zgrupowanie do Szklarskiej Poręby, gdzie będą pracować nad wytrzymałością. Wiadomo, że zimowy okres przygotowawczy u trenera Franciszka Smudy do łatwych nie należy, bowiem wtedy zawodnicy ładują akumulatory na cały rok. W tym roku szkoleniowiec Kolejorza będzie musiał nieco oszczędzić swoich podopiecznych, którzy będą mieli mniej czasu na uzyskanie optymalnej formy. Wszystko z powodu występów w 1/16 finału Pucharu UEFA, bowiem już 19 lutego zmierzą się z Udinese. W międzyczasie Lech wyjedzie na jeszcze jedno zgrupowanie do Turcji.
Poznaniacy maja na razie zaplanowane kilka sparingów. Według pierwotnych ustaleń zmierzą się z FK Jablonec, GKP Gorzów Wielkopolski oraz Wisłą Płock. Nie wiadomo jeszcze z kim Kolejorz zmierzy się podczas obozu w Turcji.