Górale w obecnych rozgrywkach świetnie radzą sobie w meczach wyjazdowych, ale u siebie notują fatalny bilans. Podbeskidzie Bielsko-Biała na swoim stadionie zdobyło do tej pory tylko dwa "oczka" i jest jedynym zespołem, który nie odniósł jeszcze triumfu w domowym spotkaniu.
Na wygraną u siebie kibice w Bielsku-Białej czekają od 36. kolejki minionego sezonu. Łącznie w tym roku bielszczanie tylko dwa razy pokonali rywali na własnym stadionie. - Proszę mi wierzyć, że nie tylko kibice, ale cała szatnia razem ze sztabem czeka na to zwycięstwo. Powoli wszystko idzie w dobrym kierunku. Już mecz z Piastem Gliwice pokazał, że na pewno ani nogi nie odstawimy, ani nie będziemy ułatwiać przeciwnikowi zadania. Robimy wszystko, by stadion był naszym sprzymierzeńcem - zadeklarował Robert Podoliński.
Pod wodzą nowego trenera Podbeskidzie straciło tylko trzy bramki, wszystkie po rzutach karnych. Robert Podoliński postanowił dokonać kilku przetasowań w formacji defensywnej, które zdają egzamin. - W pewnym sensie konieczność przesunięcia Adama Dei na pozycję stopera spowodowana była kilkoma względami. Po pierwsze pobytem Horoszkiewicza na reprezentacji, a po drugie żółtymi kartkami Kolcaka. W związku z tym spróbowaliśmy, przesunęliśmy Sokołowskiego na pozycję defensywnego pomocnika i na ten moment to funkcjonuje bardzo dobrze. Dalej będziemy próbować, nie trzymamy się sztywno jednego schematu - stwierdził Podoliński.
W meczu z Górnikiem Zabrze swojego drugiego gola w tym sezonie strzelił Robert Demjan. W Bielsku-Białej nie ukrywają, że liczą na skuteczniejszą grę Słowaka. - Liczmy na Demjana nie tylko w meczu z Jagiellonią. To co on prezentuje jest bardzo potrzebne zespołowi. Naszą siłą jest nie pierwsza jedenastka, ale to że cała 18, a nawet 22 bardzo chce pomóc. Docenia to gdzie jest i pracuje dla Podbeskidzia bez względu na to jaką pełni rolę. Wszystko układa się dobrze - powiedział Podoliński.
W ostatnich czterech meczach Górale wywalczyli 8 punktów. W poniedziałek zmierzą się z Jagiellonią Białystok. - Czujemy się pewnie, po ostatnich występach widać, że możemy się mierzyć z każdym w tej lidze. Solidnością, dobrym przygotowaniem i otwartą głową i chęciami jesteśmy w stanie w lidze powalczyć z każdym. Piłkarze czują się pewni siebie, a to jest w tej chwili ważne, by wydobyć z nich jak najwięcej - przyznał trener Podbeskidzia.