Idzie, idzie, Podbeskidzie! - historyczna wyjazdowa seria Górali z Bielska-Białej

Po słabym początku sezonu Podbeskidzie Bielsko-Biała nabiera wiatru w żagle. Zespół Górali pod wodzą Roberta Podolińskiego awansował na 10. miejsce, a pod Klimczokiem coraz odważniej myśli się o awansie do czołowej ósemki.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Paweł Berek/WP SportoweFakty / Paweł Berek/WP SportoweFakty

W Podbeskidziu Bielsko-Biała przed startem sezonu doszło do wielu zmian. Po nieudanych poprzednich rozgrywkach władze klubu postanowiły odmłodzić zespół. Z Bielska-Białej odeszło kilkunastu zawodników, którzy w większości nie potrafili sobie wywalczyć miejsca w podstawowej jedenastce. W ich miejsce pozyskano kilkunastu innych graczy, głównie z I ligi.

Na testach w bielskim zespole przebywało wielu zagranicznych zawodników, ale tylko kilku z nich zyskało zaufanie sztabu szkoleniowego. Przedsezonowy obóz przygotowawczy w Rybniku-Kamieniu pokazał jak dużo pracy z piłkarzami czeka trenera Dariusza Kubickiego. W Podbeskidziu zdecydowano się na wymianę niemal całej formacji defensywnej. W zespole pozostali Kristian Kolcak oraz Bartłomiej Konieczny, lecz ten drugi doznał groźnej kontuzji kręgosłupa, która najprawdopodobniej zakończy jego karierę.

Każda rewolucja ma swoje ofiary. Trener Kubicki podczas meczów sparingowych testował różne ustawienia i rozwiązania taktyczne, ale gra Podbeskidzia nie porywała. Zdecydowanie lepiej zaprezentowali się choćby zawodnicy Termaliki Bruk-Bet Nieciecza, a na równi z Góralami rywalizowali zawodnicy czeskiego II-ligowca, MFK Frydek-Mistek. Do sezonu w Bielsku-Białej przystępowano jednak z optymizmem, a przynajmniej tak zapewniał Dariusz Kubicki.

Podbeskidzie sezon rozpoczęło od remisu z Zagłębiem Lubin (1:1) i kompromitującej wyjazdowej porażki z Legią Warszawa (0:5). Nie była to jednak ostatnia kompromitacja Górali pod wodzą Kubickiego. W 9. kolejce bielszczanie przegrali przed własną publicznością 0:6 z Wisłą Kraków. I właśnie ten mecz okazał się przełomowy dla bielskiego zespołu. Po jego zakończeniu z pracą w Podbeskidziu pożegnał się Dariusz Kubicki, a jego następcą został Robert Podoliński. - Zarówno ja, jak i piłkarze mamy coś do udowodnienia - mówił po objęciu posady nowy trener Górali.

Pod wodzą Podolińskiego Podbeskidzie nie przegrało meczu ligowego. Górale prezentują swój dawny styl, który stracili za kadencji Kubickiego. Bielszczanie znów znani są z ambitnej walki, gry zespołowej, nie odstawiania nogi. Ekipa spod Klimczoka awansowała z 14. miejsca na 10. i jest coraz bliżej czołowej ósemki. To właśnie brak wywalczenia przepustki do grupy mistrzowskiej kosztował w poprzednim sezonie posadę Leszka Ojrzyńskiego. W Bielsku-Białej coraz odważniej mówi się o tym, że Górale mogą zameldować się w ósemce.

Nastroje studzi szkoleniowiec Podbeskidzia. - Mimo dobrych wyników wiem, że ten zespół nie odfrunie. Cieszę się, że mam w drużynie ludzi z mnóstwem pokory. Nie skupiamy się na odległych celach. Awans do ósemki byłby wspaniałym osiągnięciem, ale jeszcze wiele przed nami. Teraz mogę cię cieszyć, że nabraliśmy sporo pewności siebie i poczucia własnej wartości - powiedział Podoliński po wygranym wyjazdowym meczu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza.

Górale w tym sezonie świetnie radzą sobie w meczach wyjazdowych. Na terenie rywali nie przegrali od siedmiu spotkań. Dla bielskiego zespołu jest to historyczna i najdłuższa tego typu passa w Ekstraklasie. Lepiej od Podbeskidzia w tym sezonie w meczach wyjazdowych radzi sobie tylko Korona Kielce. Łącznie Górale wygrali cztery pojedynki, cztery zremisowali i przegrali tylko raz. Pod tym względem są jedną z najlepszych drużyn w... Europie!

Oczywiście, Podbeskidzie nie jest krainą mlekiem i miodem płynącą. Górale mają wstydliwy bilans meczów u siebie (6 meczów, 3 remisy, 3 porażki), ale wśród kibiców bielskiego klubu powróciła wiara w to, że ich ukochany klub nie będzie co roku rozpaczliwie walczył o utrzymanie. "Idzie, idzie, Podbeskidzie!" - słowa te, skandowane przez kibiców na każdym meczu, wreszcie mogą prowadzić klub ku większym sukcesom niż zapewnienie sobie przepustki do gry w Ekstraklasie w 36. kolejce.

Wyjazdowa seria Podbeskidzia Bielsko-Biała:

Data Mecz Wynik
10.08.2015 Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1
22.08.2015 Śląsk Wrocław - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1
12.09.2015 Lech Poznań - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1
26.09.2015 Górnik Łęczna - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:2
03.10.2015 Korona Kielce - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0
26.10.2015 Górnik Zabrze - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2
07.11.2015 Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2

Łukasz Witczyk

Czy Podbeskidzie Bielsko-Biała awansuje do czołowej ósemki Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×