Henrich Mchitarjan, Mats Hummels, Ilkay Gundogan, Marcel Schmelzer, Sven Bender, Łukasz Piszczek i Moritz Leitner - kontrakty tych piłkarzy Borussii Dortmund wygasają 30 czerwca 2017 roku, a to oznacza, że w najbliższych miesiącach działacze będą podejmować z nimi rozmowy na temat nowych umów. Nie może na to liczyć jedynie Leitner, który od czasu powrotu z wypożyczenia nie dostaje szans gry w zespole.
Pierwszym, który złoży podpis pod kontraktem, ma być Mchitarjan. Ormianin rok temu poważnie myślał o zmianie klubu, nawet latem nie było pewne, czy zostanie na Signal-Iduna Park, ale teraz jest zdecydowany na dalszą grę dla BVB. Powód? Dzięki zmianom wprowadzonym przez Thomasa Tuchela osiągnął życiową formę i gra rewelacyjnie, mając sporo swobody na boisku. Czuje zaufanie trenera, co dodaje mu pewności siebie.
- W Dortmundzie czuję się teraz znakomicie - nie ukrywa autor 15 goli oraz 19 asyst w rundzie jesiennej, cytowany przez "Bild". Mchitarjan, najdroższy nabytek klubu w historii, to obecnie jeden z kluczowych podopiecznych Tuchela i zapewne w przypadku przedłużenia kontraktu otrzyma podwyżkę pensji.
