Z Lechii do reprezentacji Chorwacji? Marko Marić: Od początku kariery taki był mój cel

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Thomas von Heesen mówił, że Legia to polski Bayern Monachium. Czy da się z nią wygrać w Warszawie?

- Tak samo jak Bayern nie wygrywa wszystkich meczów w Bundeslidze i nie jest niepokonany, tak i Legia składa się z piłkarzy z krwi i kości. Nie są to nadludzie i z pewnością możemy ich pokonać. Oglądaliśmy ostatni mecz Legii przeciwko Cracovii i to zespół z Krakowa był zespołem lepszym, który stworzył sobie więcej szans. My musimy zagrać podobnie i skupić się na skuteczności oraz wykorzystać okazje, które będziemy mieli. Zorganizowani jesteśmy w stanie wygrać w Warszawie.

Czy da się przygotować do strzałów z dystansu Borysiuka i Vranjesa, byłych piłkarzy Lechii?

- Oczywiście wiem doskonale jak oni strzelają, ale mam nadzieję że w meczu z nami nie będą mieli okazji sprawdzić swoich sił w strzałach z dystansu i nasze poczynania w defensywie nie pozwolą im znaleźć miejsca. Będziemy chcieli podejść do nich wysoko i sprawić, by nie mieli okazji do strzałów.

Jak nie oni, to w Legii jest jeszcze Nemanja Nikolić. Czy jego statystyki robią na panu wrażenie?

- Na pewno jest świetnym piłkarzem i cała Ekstraklasa zdaje sobie z tego sprawę. Nie będziemy się go jednak specjalnie obawiali. Może w sobotę będzie miał gorszy dzień i nie trafi do naszej bramki? W naszej drużynie też mamy zawodników o potencjale ofensywnym i postaramy się to wykorzystać.

Jest pan po zgrupowaniu reprezentacji. Czy gra w kadrze U-21 daje dużą motywację do dalszej pracy?

- Na pewno powołanie do drużyny narodowej było dla mnie wyróżnieniem, podobnie jak dla każdego innego piłkarza, który dostaje szansę w reprezentacji. Nie jestem wyjątkiem i się z tego cieszę. Podczas zgrupowania nie odciąłem się jednak od tego co się dzieje w klubie i koncentrowałem się na meczu z Legią. Nie było tak, że wszystko ponownie było dla mnie młodością.
Marić zagrał w podstawowym składzie reprezentacji Chorwacji do lat 21. Czy wkrótce zadebiutuje w pierwszej kadrze? Marić zagrał w podstawowym składzie reprezentacji Chorwacji do lat 21. Czy wkrótce zadebiutuje w pierwszej kadrze?
W bałkańskich reprezentacjach często swoją szansę dostają młodzi zawodnicy. Czy dzięki grze w Lechii i w kadrze U-21 widzi pan nadzieję na grę w pierwszej kadrze Chorwacji?

- Kiedy rozgrywałem swój pierwszy mecz robiłem to z myślą, by kiedyś znaleźć się w dorosłej reprezentacji i mieć w niej swoje miejsce. Na pewno wszystko jest przede mną. Chcę zrealizować swój cel i poprzez dobrą grę w klubie będę robił wszystko, by tak się stało.

Jest pan tylko wypożyczony z Hoffenheim. Co będzie dalej?

- Moje wypożyczenie obowiązuje do końca sezonu i skupiam się, by jak najlepiej je wypełnić. Co będzie się działo ze mną później, rozstrzygnie się po czasie. Część rzeczy nie będzie ode mnie zależała. Zobaczę jak będzie wyglądała moja sytuacja.

Czy nie obawia się pan, że ze względu na status zawodnika wypożyczonego trenerzy będą mogli chcieć stawiać na innych bramkarzy, którzy są dla klubu inwestycją?

- To jest decyzja sztabu szkoleniowego. Miejsce w bramce ma zawsze zawodnik, który prezentuje się najlepiej. Sprawy kontraktowe pozostaną na dalszym planie.

Rozmawiał Michał Gałęzewski

Zobacz wideo: Nowak: Czerczesow od początku wykazywał trenerskie zdolności

Źródło: TVP S.A.

Czy Marko Marić w przyszłości zagra w pierwszej reprezentacji Chorwacji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×