W pierwszych meczach po objęciu 13-krotnych mistrzów Polski, Dariusz Wdowczyk korzystał z doświadczonych zawodników i wiślacka młodzież musiała czekać na swoją szansę. Opiekun Białej Gwiazdy dotrzymał słowa i zgodnie ze złożoną podczas walki o utrzymanie obietnicą sięgnął po zawodników, którzy wcześniej grali mniej.
We wtorkowym meczu 36. kolejki ze Śląskiem Wrocław okazję do zaprezentowania umiejętności otrzymał Krystian Kujawa. Dla 20-latka był to trzeci w tym sezonie występ w I zespole Wisły, ale pierwszy w rundzie wiosennej. Trener Wdowczyk jest zadowolony z postawy młodego obrońcy,
- Bardzo pozytywnie oceniam jego występ. Wygrał kilka pojedynków główkowych, wślizgów. Dobrze też czyścił w naszym polu bramkowym. Jest na czym budować - mówi Wdowczyk.
- Następni w kolejce są Piotrek Żemło i Alan Uryga, ale pomalutku. W następnym meczu z Podbeskidziem Żemło zagra, a Alan czy Krzysiek Drzazga może wystąpią w mniejszym wymiarze czasowym - zapowiada Wdowczyk.
ZOBACZ WIDEO Nikolić dla TVP: w Gdańsku chcemy zakończyć sprawę (źródło TVP)
{"id":"","title":""}