Pogoń Szczecin ma nowe cele transferowe
Klub ze Szczecina szuka piłkarzy na inne pozycje niż w poprzednich okienkach transferowych. Priorytetem jest wzmocnienie środka pola, ale na tym nie kończą się przymiarki Pogoni.
Pierwszym piłkarzem, którego nazwisko poznali kibice jest Mate Cincadze. Gruzin ma 21 lat i występuje na pozycji defensywnego pomocnika. Do Szczecina może trafić zimą, by rozpocząć aklimatyzację poza ojczyzną. Kontrakt Cincadze z Dinamem Tbilisi wygasa 31 grudnia, ale Pogoń i tak musi zapłacić ekwiwalent za jego wyszkolenie.
- Potwierdzam, że jesteśmy zainteresowani pozyskaniem tego zawodnika. Rozmowy w tej sprawie trwają - powiedział Maciej Stolarczyk, dyrektor sportowy Pogoni.
Transfer Gruzina będzie sygnałem, że Pogoń nie wiąże przyszłości z Takafumim Akahoshim, który też nie ma paszportu kraju Unii Europejskiej. Kontrakt Japończyka wygasa w czerwcu i najpewniej wtedy Portowcy będą potrzebować nowego piłkarza odpowiedzialnego za rozgrywanie akcji.
ZOBACZ WIDEO Lotto Ekstraklasa zapadła w zimowy sen. Kto zaskoczył, kto rozczarował?Załatanie wspomnianych luk to priorytet Pogoni. W przeciwieństwie do poprzednich okienek klub szuka więc zawodników do środka pola, a nie na skrzydła. Na innych pozycjach prowadzone są przymiarki. Łukasz Becella, szef skautów, wyjawił, że w rundzie jesiennej poddano obserwacji 361 piłkarzy.
- W kręgu naszych zainteresowań jest obecnie około 20 zawodników. Mowa o takich, których możemy ściągnąć już zimą. To obecnie grupa, na którą najmocniej zwracamy uwagę. Jesteśmy też z nimi w kontakcie - powiedział Becella w rozmowie z oficjalną stroną klubu.
Pogoń nie wyklucza transferów napastnika i bramkarza. Głównym odpowiedzialnym za zdobywanie goli jest obecnie Adam Frączczak, którego przemianowano z prawego defensora na atakującego. Autor 10 bramek nie ma wartościowego zmiennika. Realne, że Moskal będzie testować napastników w okresie przygotowań.
Obsada bramki to nowy problem Pogoni. Szczecinianie sondowali możliwość pozyskania golkipera, który przejąłby bluzę z numerem jeden, ale obecnie kontrakty z klubem ma czterech bramkarzy, więc temat transferu może być zawieszony w czasie do czerwca. Wówczas wygasa kontrakt Jakuba Słowika, który podobnie jak Dawid Kudła, popełnia dużo błędów.