GKS Jastrzębie wiosenne zmagania rozpoczął od wyjazdu do Opola. Spotkanie z borykającą się z ogromnymi problemami finansowymi Odrą tylko z pozoru wydawało się łatwym pojedynkiem. Prowadzona przez Piotra Rzepkę (były szkoleniowiec GKS, który wprowadził jastrzębian do I ligi - przyp. red.) drużyna, mimo wielu przeciwności losu, przygotowała się do sezonu w miarę solidnie. W meczu 20. kolejki stoczyła z GKS Jastrzębie wyrównany pojedynek i tylko dzięki świetnej bramce zdobytej przez Roberta Żbikowskiego goście z Jastrzębia zainkasowali cenne trzy punkty.
Do ostatniego dnia przed meczem z Wartą szkoleniowiec jastrzębian Jerzy Wyrobek nie wiedział, czy do gry potwierdzeni zostaną dwaj jego zawodnicy. Problemem były certyfikaty, których klub przez dłuższy czas nie otrzymywał. - Niestety dwóch czeskich zawodników, David Gill i Radek Janecek wciąż nie otrzymało swoich kart. Jest jednak szansa, że jeszcze w piątek jedna z nich dotrze do klubu i chociaż któryś z zawodników będzie potwierdzony do gry w sobotnim spotkaniu - martwił się w piątkowe przedpołudnie Jerzy Wyrobek. Jak się później okazało, miał rację i kilka godzin po rozmowie z portalem SportoweFakty.pl do klubu dotarł certyfikat Radka Janecka, co w praktyce oznacza, że pomocnik może być brany pod uwagę przy ustalaniu składu.
Pod znakiem zapytania stoi z kolei występ doświadczonego pomocnika Jacka Wiśniewskiego, który w zeszłotygodniowym meczu z Odrą złamał nadgarstek. Mimo że zawodnik złamał rękę w trzech miejscach, za wszelką cenę chce wystąpić w najbliższym pojedynku z Wartą. - Ale by tak się stało, potrzebna jest zgoda lekarza. Nie możemy przecież narażać go na jakieś niepotrzebne poważniejsze urazy - twierdzi Wyrobek.
W Jastrzębiu dobrze wiedzą, jaka jest ranga meczu z Wartą, która w ostatniej kolejce pokonała 2:1 nie było kogo, bo Podbeskidzie Bielsko-Biała. - Zdajemy sobie sprawę, że sobotnie spotkanie będzie meczem o sześć punktów. Klasę rywala znamy bardzo dobrze i wiemy na co ten zespół stać. Ostatnio byli autorami sporej niespodzianki, pokonując mierzące w ekstraklasę Podbeskidzie Bielsko-Biała - komplementuje rywala Jerzy Wyrobek.
Poznaniacy do Jastrzębia jadą w dobrych humorach, a ich celem ma być co najmniej wynik remisowy. - Jedziemy tam co najmniej nie przegrać, a jeśli udałoby się zainkasować trzy punkty, byłoby świetnie. Stać nas na to, zwłaszcza po tym, co pokazaliśmy w starciu z Podbeskidziem - ocenia szanse swojego zespołu pomocnik Zielonych, Paweł Iwanicki.
W meczowej kadrze Warty nie zobaczymy na pewno pauzującego za kartki Błażeja Jankowskiego. Strata tego zawodnika jest sporym osłabieniem, ale przy takim zmienniku jak Michał Steinke poznaniacy nie mają powodów do większych zmartwień. Gorzej jest z Bartoszem Hincem, który jest przeziębiony oraz Sergio Batatą, który nabawił się urazu kolana. Strata szczególnie tego ostatniego zawodnika nie zmartwiłaby na pewno jastrzębian. Podczas ostatniej wizyty GKS w Poznaniu Batata był bowiem mało gościnny i, strzelając rywalowi aż trzy gole, zapewnił Warcie okazałe zwycięstwo 3:1.
Obie ekipy w sobotnie popołudnie mogą mieć wspólnego przeciwnika - aurę. W ostatnich dniach pogoda w Jastrzębiu jest co prawda typowa dla marca, ale częstsze opady śniegu sprawiają, że stan boiska może być nie najlepszy. - Na murawie Stadionu Miejskiego po raz pierwszy będziemy trenować dopiero w piątek po południu. Przy takiej pogodzie na pewno będzie grząsko - obawia się szkoleniowiec GKS.
GKS Jastrzębie - Warta Poznań / sob 21.03.2009 godz. 16.00
Przewidywane składy:
GKS Jastrzębie: Kafka - Woźniak, Cichy, Staniek, Wrześniak - Chrabąszcz, Wiśniewski, Kostecki, Janecek - Kukulski, Żbikowski.
Warta Poznań: Radliński - Ignasiński, Steinke, Strugarek, Otuszewski, Hinc, Bekas, Magdziarz, Burkhardt, Iwanicki, Klatt.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).
Wyślij SMS o treści SF WARTA na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu GKS Jastrzębie - Warta Poznań
Wyślij SMS o treści SF WARTA na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT