Primera Division: Strzelecki popis Barcelony. Trener ściągnął swoje gwiazdy

Reuters / ALBERT GEA
Reuters / ALBERT GEA

FC Barcelona bez problemu pokonała Sporting Gijon 6:1 w 25. kolejce Primera Division. W związku z korzystnym wynikiem, trener w trakcie meczu zmienił dwie największe gwiazdy klubu - Luisa Suareza i Lionela Messiego.

Przed kolejnymi ważnymi meczami trener Barcelony w starciu ze znajdującym się w strefie spadkowej Sportingiem Gijon namieszał trochę w składzie. Najważniejszą zmianą było inne ustawienie "jedenastki". Mistrzowie Hiszpanii wyszli z 3 defensorami, a na ławce rezerwowych zasiedli m.in. Gerard Pique i Andres Iniesta.

Mecz dla gospodarzy rozpoczął się wyśmienicie. Już po 11. minutach gracze Luisa Enrique prowadzili 2:0. Po centrze z głębi pola Javiera Mascherano golkipera po bardzo sprytnym strzale głową przelobował Lionel Messi. Dla lidera klasyfikacji strzelców był to już 21. gol w tym sezonie. Chwilę później po kolejnej błyskawicznej akcji i uderzeniu Luisa Suareza piłkę do własnej siatki skierował Juan Rodriguez.

Barcelona miała zdecydowaną przewagę, ale niespodziewanie gola zdobyli rywale, po tym jak Carlos Castro skutecznie dobił strzał w słupek swojego kolegi. Asturyjczycy złapali kontakt, jednak kwestią czasu była kolejna bramka dla gospodarzy. Goście popełniali sporo błędów na tyłach i po jednym z nich świetnym strzałem z półwoleja popisał się Luis Suarez. Urugwajczyk z 19 trafieniami plasuje się tuż za plecami Messiego w zestawieniu najlepszych goleadorów.

Były napastnik Liverpoolu nie miał już okazji do poprawienia swojego wyniku. W przerwie zmienił go bowiem Paco Alcacer, który szybko podwyższył rezultat. Były napastnik Valencii po błędzie defensywy gości i podaniu Messiego zdobył swojego 3. gola w nowych barwach.

ZOBACZ WIDEO AS Roma wygrała w hicie Serie A. Zobacz skrót meczu Inter Mediolan - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN]

Przy bezpiecznym wyniku Luis Enrique dał odpocząć swojej kolejnej gwieździe - Messiemu, który tuż przed zmianą popisał się piękną podcinką z... rzutu wolnego, po której piłka odbiła się od spojenia słupka z poprzeczką. Po zejściu Argentyńczyka wykonywanie stałych fragmentów gry przejął Neymar. Brazylijczyk już przy pierwszej próbie zaskoczył golkipera Sportingu i z 20 metrów strzelił celnie w kierunku krótszego słupka.

Barcelona od początku do końca dominowała, a wynik meczu ustalił Ivan Rakitić, który skutecznie wykończył akcję z Sergim Roberto. FC Barcelona wygrała 6:1 i czeka na kolejne ważne mecze na Camp Nou - w weekend do stolicy Katalonii przyjeżdża Celta Vigo, a już za tydzień PSG.

***

Wysokie zwycięstwo zanotował też Villarreal. "Żółte Łodzie Podwodne" pokonały na wyjeździe ostatnią Osasunę Pampeluna 4:1. Goście szybko objęli prowadzenie po golu Roberto Soriano, który dobił strzał w słupek Cedrica Bakambu. Nie minęło pół godziny, a rzut karny skutecznie wykonał Roberto Soldado. Doświadczony napastnik rozegrał swój pierwszy ligowy mecz w tym sezonie po tym jak w sierpniu doznał kontuzji więzadeł.

Osasuna zdobyła po przerwie kontaktowego gola, ale szybko jakiekolwiek nadzieje na punkt odebrał im zmiennik Soldado - Rafael Santos Borre. Kolumbijczyk w ciągu 4 minut ustrzelił dublet. Co ciekawe, były to dla niego pierwsze trafienia w rozgrywkach Primera Division.

Dzięki zwycięstwu Villarreal zbliżył się do 5. Realu Sociedad na odległość 3 punktów. Osasuna na tę chwilę ma aż 9 oczek straty do bezpiecznej strefy.

FC Barcelona - Sporting Gijon 6:1 (3:1)
1:0 - Lionel Messi 9'
2:0 - Juan Rodriguez (sam.) 11'
2:1 - Carlos Castro 21'
3:1 - Luis Suarez 27'
4:1 - Paco Alcacer 49'
5:1 - Neymar 66'
6:1 - Ivan Rakitić 87'

Składy:

FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Javier Mascherano, Samuel Umtiti, Jordi Alba - Rafinha (74' Sergi Roberto), Ivan Rakitić, Sergio Busquets, Denis Suarez - Lionel Messi (61' Andre Gomes), Luis Suarez (46' Paco Alcacer), Neymar.

Sporting Gijon: Pichu Cuellar - Lillo Castellano, Juan Rodriguez, Jean Babin, Elderson Uwa Echiejiile - Douglas (46' Victor Rodriguez), Sergio Alvarez, Xavi Torres, Nacho Cases, Jorge Burgui (60' Isma Lopez) - Carlos Castro.

Żółte kartki: Neymar (Barcelona) oraz Burgui, Castro, Juan Rodriguez (Sporting).

Sędzia: Sanchez Martinez.

Osasuna Pampeluna - Villarreal CF 1:4 (0:2)
0:1 - Roberto Soriano 2'
0:2 - Roberto Soldado (k.) 27'
1:2 - Roberto Torres (k.) 64'
1:3 - Rafael Borre 74'
1:4 - Rafael Borre 78'

Komentarze (1)
Bob Shakalaka
1.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zieeeew, a nie strzelecki popis. Na tle dzisiejszego Sportingu to każdy by wypadł dobrze.... Poczekajmy na Celtę i PSG, wtedy zobaczymy.