Wygasający 30 czerwca kontrakt Artura Boruca z klubem został przedłużony o rok. Umowa byłego reprezentanta Polski z Bournemouth uległa prolongacie po tym, jak rozegrał on określoną liczbę spotkań, ale sam Boruc też musiał zgodzić się na pozostanie w zespole Eddiego Howe'a. Decyzja Polaka ucieszyła młodego menedżera Bournemouth.
- Jestem naprawdę zadowolony. Od dłuższego czasu jest w wielkiej formie. Był dla nas kluczowy w Championship i tak samo ważny jest w Premier League. Prezentuje bardzo stabilną formę, wykonał w tym sezonie parę interwencji, które zapewniły nam punkty i ma olbrzymi wpływ na zespół - skomentował opiekun Wiśni.
Howe jest wielkim zwolennikiem Boruca. To właśnie on we wrześniu 2014 roku ściągnął polskiego bramkarza na Dean Court. Boruc najpierw był wypożyczony do Bournemouth z Southampton, a po sezonie 2014/2015, w którym zespół wywalczył awans do Premier League, Wiśnie wykupiły go z poprzedniego klubu.
Boruc jest niekwestionowanym numerem jeden w bramce swojego zespołu. Rozegrał dla Bournemoutt już 103 spotkania i aż w 32 z nich zachował czyste konto. W bieżącym sezonie wystąpił w 32 meczach Premier League.
ZOBACZ WIDEO Cenna wygrana AS Monaco, asysta Glika. Zobacz skrót meczu Lyon - Monaco [ZDJĘCIA ELEVEN]