Jedyny klub na świecie, który nigdy nie przegrał meczu. Są parodią profesjonalnego futbolu

Mają profesjonalne logo, sprzedają koszulki meczowe i mają projekt nowego stadionu. Asbury Park FC nigdy nie przegrało meczu i... nigdy nie przegra. Amerykanie stworzyli bowiem parodię profesjonalnego klubu i śmieją się z nowoczesnego futbolu.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Facebook

Sprawcami całego zamieszania są Shawn Francis i Ian Perkins. Pierwszy na co dzień jest specjalistą od mediów społecznościowych. Drugi jest gitarzystą w zespole Gaslight Anthem. Poznali się przypadkowo. Perkins w 2013 roku przeprowadził się z Anglii do Stanów Zjednoczonych. Zamieszkał w New Jersey i pewnego dnia chciał pograć w piłkę w pobliskim parku Asbury.

Wtedy odezwał się Francis, który zmartwił muzyka rockowego, że we wspomnianym parku nie ma miejsca do gry w piłkę. Mało tego, w całym New Jersey sztuką jest znaleźć boisko dostępne dla wszystkich.

- W tym mieście nie ma takich miejsc. W Nowym Jorku (New Jersey należy do regionu metropolitarnego Nowego Jorku - przyp. red.) mają te wszystkie fajne drużyny, ale nie ma tutaj boiska do gry - mówi Francis.

W ich głowach narodził się pomysł, aby stworzyć klub piłkarski. Nie amatorski, ale od razu w pełni profesjonalny, który będzie wzorował się na europejskich drużynach. Tak też zrobili, ale w całej historii jest pewien haczyk.

ZOBACZ WIDEO Getafe wraca do Primera Division. Zobacz skrót meczu z CD Tenerife [ZDJĘCIA ELEVEN]

Parodia profesjonalnego klubu

Francis i Perkins szybko zabrali się do pracy. Najpierw trzeba było wymyślić nazwę, ale tutaj długo nie dyskutowano. Postawiono na Asbury Park FC, bo to przecież od tego miejsca wszystko się zaczęło. Następnie zaprojektowano profesjonalne logo. Tutaj wykorzystano jeden z nieoficjalnych symboli New Jersey. W herbie jest wizerunek uśmiechniętego mężczyzny, który pochodzi z jednego z najpopularniejszych murali w mieście. Postać nazywa się "Tillie" i stąd wziął się przydomek klubu "Tillies".


- Jesteśmy drugim najlepszym klubem piłkarskim w New Jersey - chwalą się założyciele.

To prawda, a to z prostego powodu. W mieście jest jeszcze tylko jeden klub piłkarski. Asbury Park może zatem chwalić się, że jest numerem dwa. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ten klub nigdy nie rozegrał żadnego meczu. Prawdopodobnie też nigdy nie zagra.

Klub nie został założony po to, aby walczyć o trofea, szkolić młodzież i przyciągać na trybuny tysiące kibiców. Ekipa z New Jersey tak naprawdę istnieje tylko na papierze. Założyciele mówią wprost, że ich projekt jest parodią dzisiejszego profesjonalizmu w futbolu. Jak wielu innym kibicom, im także nie podoba się to, że dziś drużyny piłkarskie są korporacjami.

- To wszystko jest małym żartem z tego, jaki jest nowoczesny futbol. Tak już po prostu jest. Czasami lepiej się śmiać, niż płakać - mówi Francis.

NA NASTĘPNEJ STRONIE PRZECZYTASZ O AFERZE KOSZULKOWEJ, A TAKŻE ZOBACZYSZ STADION, KTÓRY NIGDY NIE POWSTANIE
Czy jesteś za tym, aby kluby piłkarskie działały jak korporacje?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×