Rodzina Bradley'a Lowery'ego straciła już nadzieję. Neuroblastoma - zabójca dzieci - rozwija się w zastraszającym tempie. Chłopiec ma problemy z oddychaniem. Ratunku już nie ma, stadium choroby jest zbyt zaawansowane. Jego stan zdrowia gwałtownie się pogarsza.
"Bradley nadal walczy o to, by zostać tutaj. Nikt nie wie skąd bierze siły i jak to robi. Jest bardzo blisko spotkania z aniołami, ale wycofuje się. Trudno nam czekać i patrzeć na to, jak nasze dziecko bierze ostatni oddech i kończy walkę" - napisała na Facebooku matka 6-latka, Gemma.
Bradley stał się popularny, gdy okazało się, że kibicuje drużynie Sunderland AFC. Były już napastnik tego klubu Jermain Defoe wziął go pod swoją opiekę, został jego przyjacielem. Ich znajomość szeroko opisywały angielskie media. Chłopiec stał się ulubieńcem fanów Sunderlandu.
Defoe spotkał się z Bradley'em. Piłkarz chciał spędzić jak najwięcej czasu ze swoim przyjacielem. Również rodzina urządziła mu specjalne pożegnanie. Anglia płacze. Mały Bradley jest bohaterem kibiców w całym kraju. W pomoc dziecku oprócz Sunderlandu zaangażowały się inne kluby angielskie.