Przez prawie miesiąc Leicester City negocjował z Manchesterem City transfer Kelechiego Iheanacho. Udało się go sfinalizować w czwartkowy wieczór. Mistrzowie Anglii z 2016 roku pochwalili się pozyskaniem 20-letniego napastnika.
To czwarty nabytek menedżera Craiga Shakespeare'a w tym okienku transferowym. Wcześniej "Lisy" podpisały kontrakty z Harrym Maguire'em, Vicentem Iborrą oraz Eldinem Jakupoviciem.
- Jestem szczęśliwy, że stałem się częścią tego zespołu. Znam ambicje Leicester. Rozmawiałem z menedżerem, przekazał mi, co muszę robić, by pomóc zespołowi w osiągnięciu tego, co chce - powiedział Iheanacho w rozmowie z klubową telewizją Leicester City.
- To dla nas wspaniałe wzmocnienie. Kelechi to ogromnie utalentowany piłkarz, który pokazał się z bardzo obiecującej strony na każdym szczeblu, na którym grał - podsumował Craig Shakespeare.
#WelcomeKelechi pic.twitter.com/FcoO4QFStk
— Leicester City (@LCFC) 3 sierpnia 2017
Iheanacho podpisał pięcioletnią umowę. Według Sky Sports kosztował Leicester City 25 mln funtów.
W poprzednim sezonie Nigeryjczyk zagrał w 28 spotkaniach Manchesteru City, zdobył w nich siedem bramek. W tym roku był jednak głównie rezerwowym.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pięknie przelobował bramkarza. Szkoda, że... swojego