Kolejny atak hakerów. Tym razem Real Madryt ofiarą

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Na zdjęciu: piłkarze Realu Madryt
Getty Images / Na zdjęciu: piłkarze Realu Madryt
zdjęcie autora artykułu

Kilka dni temu FC Barcelona padła ofiarą hakerów, a teraz to samo spotkało Real Madryt. "Witamy Messi" - takiej treści post pojawił się na Twitterze Królewskich.

W tym artykule dowiesz się o:

"Witaj Angel di Maria w Barcelonie" przeczytali kibice na oficjalnym Twitterze i Facebooku Barcelony zaledwie trzy dni temu. Szybko okazało się, że to sprawka hakerów z Arabii Saudyjskiej.

Fani Realu Madryt mieli ubaw, że ich rywal ma kłopoty nie tylko boisku oraz w polityce transferowej, ale nie potrafi też bezpiecznie zachować haseł do swoich profili na Twitterze.

Tymczasem w sobotę w nocy hakerzy zaatakowali także Królewskich. Pojawił się post witający Lionela Messiego w Realu Madryt, a także film wideo, na którym Argentyńczyk zdobywa zwycięską bramkę na Santiago Bernabeu w zwycięskim 3:2 meczu.

Grupa hakerska OurMine pochodzi z Arabii Saudyjskiej. Na swoim koncie ma ataki na portale Netflix, Youtube, CNN, Facebook czy Playstation.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: to zdarza się rzadko. Zobacz, za co trener pochwalił Kowalczyk

Źródło artykułu: