Łukasz Załuska: Zagrać jak ostatni mecz w życiu

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Łukasz Załuska
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Łukasz Załuska

Pogoń Szczecin spróbuje wydostać się ze strefy spadkowej Lotto Ekstraklasy dzięki zwycięstwu ze Śląskiem Wrocław. - Musimy wyjść na boisko i zagrać jak ostatni mecz w życiu - zapowiada Łukasz Załuska.

Bramkarz Pogoni Szczecin był przekonany, że jego drużyna przełamie się w poprzedniej kolejce. Portowcy przegrali 2:3 z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza, choć prowadzili 2:1. Łukasz Załuska przepuścił dwa strzały do bramki w ostatnich 10 minutach i piłkarzom pozostało uciekać do szatni przed rozjuszonymi kibicami.

- Przez godzinę nasza gra wyglądała dobrze. Byłem przekonany, że wygramy nawet wyżej niż 2:1, ponieważ po prostu byliśmy lepsi od przeciwnika. Wszyscy widzieli, co się stało później. Po 70 minucie wydarzyło się coś niedobrego z naszą drużyną. Cofnęliśmy się zbyt głęboko, a Bruk-Bet to wykorzystał. Nigdy w życiu nie spodziewałem się, że przegramy ten mecz - mówi Załuska.

Pogoń nie wygrała spotkania od połowy sierpnia. Wskutek pasma porażek przedzielonych dwoma remisami wylądowała na dnie tabeli Lotto Ekstraklasy. Śląsk Wrocław jest również w dolnej połowie stawki, ale na własnym stadionie punktuje solidnie. Wywalczył trzy "oczka" w czterech z sześciu spotkań.

- W naszej obecnej sytuacji nie możemy patrzeć na przeciwnika i koncentrować się na nim. Musimy wyjść na boisko i zagrać jak ostatni mecz w życiu. Dać z siebie absolutnie wszystko co mamy i choćby po najbrzydszym spotkaniu sprawić, żeby punkty wróciły do Szczecina - mówi Załuska.

ZOBACZ WIDEO Hat-trick Driesa Mertensa. Napoli wygrało z Zielińskim w składzie. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN EXTRA]
[color=#000000]

[/color]

Trener Maciej Skorża postanowił, że razem z podopiecznymi będą przygotowywać się maksymalnie skoncentrowani do meczu we Wrocławiu. Szkoleniowiec zrezygnował między innymi z obecności na konferencji prasowej.

- Wiemy, że gorzej być nie może i widać na treningach, że każdy chce udowodnić sobie oraz kibicom, że Pogoń nie zasługuje na ostatnie miejsce w tabeli. Wierzę, że karta odwróci się i pójdziemy w górę po meczu ze Śląskiem - dodaje bramkarz.

Mecz Pogoni we Wrocławiu rozpocznie się w piątek o godzinie 18.

Komentarze (2)
Szmondak
27.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Żeby tych bandziorów nie dorwali i nie spałowali, co chcą atakować zawodników. To co na Legii się wydarzyło, to nie może się powtórzyć gdzie indziej. Te śmierdzące race i napaść na piłkarzy. Ra Czytaj całość
avatar
Uzi 1985
27.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jak was kibice dorwą, to dla niektórych może to być ostatni mecz w życiu. Tym bardziej, że ostatnio udowodniono, że nic tak nie podnosi formy jak motywujący wpier...