Obrażony Ronaldo odcina się od mediów. Rozważa protest do końca sezonu

Cristiano Ronaldo nie chciał rozmawiać z dziennikarzami po meczu z APOEL-em Nikozja. Okazuje się, że to był początek protestu. Portugalczyk do odwołania nie będzie udzielał wywiadów.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Cristiano Ronaldo Getty Images / Gonzalo Arroyo Moreno / Stringer / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
Kibice liczą, że ostatni występ Cristiano Ronaldo jest zwiastunem powrotu do dobrej formy. Portugalczyk strzelił dwa gole w meczu Ligi Mistrzów z APOEL-em Nikozja (6:0). Po ostatnim gwizdku sędziego jednak nie tryskał dobrym humorem. Gwiazdor nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. - Mówię jedno, a wy piszecie coś innego. Dlaczego więc mam z wami rozmawiać? - rzucił do przedstawicieli mediów.

Okazuje się, że to była zapowiedź dłuższego protestu. Hiszpański dziennik "Marca" zdradza, że piłkarz Realu Madryt na dłuższy czas chce się odciąć od mediów. Dziennikarze muszą nastawić się na to, że po meczach "Cris" będzie ich mijać w milczeniu.

Dziennik dodaje, że Ronaldo poważnie rozważał, aby nie wypowiadać się aż do końca sezonu. Teraz nie jest to pewne i ogłosił władzom Realu, że będzie milczał do odwołania.

Portugalski gwiazdor ma żal do mediów za ostatnie rewelacje. Znowu pojawiały się plotki, że 32-latek jest nieszczęśliwy w Madrycie i latem chce zmienić klub. Potem doszły do tego sugestie, że jest skonfliktowany z Sergio Ramosem.

ZOBACZ WIDEO: Prezes Górnika Zabrze: Nie będzie wyprzedaży
Czy Ronaldo słusznie odcina się od mediów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×